EDYTA GÓRNIAK PO KILKU LATACH WYGRAŁA PROCES! ALLAN może odetchnąć z ulgą.

Edyta Górniak wreszcie może spać spokojnie. Po kilku latach udało jej się wygrać z byłym teściem. Przekonała sąd, aby ograniczył kontakty syna (Allana) z rodzicami byłego męża. Jest już prawomocny wyrok.

Dariusz K. trafił do więzienia, a Edyta Górniak postanowiła odciąć się od jego rodziny. Nie chciała mieć z nimi nic wspólnego i była w tym bardzo konsekwentna. Nie odbierała telefonów od byłych teściów, nie przekazywała prezentów od nich z okazji urodzin Allana.

Rodzice Dariusza przez długi czas spierali się z artystką. Oskarżali ją o utrudnianie kontaktów z wnukiem. Domagali się regularnych spotkań z wnukiem. Sąd pierwszej instancji przystał na ich prośby i nakazał, aby Allan przynajmniej raz w miesiącu odwiedzał swoich dziadków. W 2016 roku wystąpili do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie kontaktów z wnukiem.

Górniak wzięła sprawy w swoje ręce. Postanowiła odwołać się od wyroku, udowadniając, że jej syn jest już na tyle dorosły, że sam może decydować o tym, czy chce odwiedzać dziadków. W tych trudnych, stresujących chwilach Edytę wspierał syn Allan Krupa. Fakt poinformował, iż piosenkarka wygrała ten proces:

„Postępowanie zakończyło postanowienie z dnia 25 stycznia 2019 roku. Żadna ze stron nie zaskarżyła powyższego postanowienia, w związku z powyższym stało się ono prawomocne” – skomentował  rzecznik ds. rodzinnych i nieletnich Sądu Okręgowego w Warszawie.

Oznacza to, że dziadkowie nie będą mogli zmuszać wnuka do spotkań. Allan będzie mógł mieć z nimi kontakt, ale na własnych warunkach.

Komentarze