NIE ŻYJE GWIAZDA KINA. Zasłynął dzięki…

AIELLO

W szpitalu w New Jersey w wieku 86 lat zmarł amerykański aktor Danny Aiello. O śmierci poinformowała w piątek jego agentka Jennifer De Chiara. Jak dodała artysta zmarł prawdopodobnie przez zakażenie po otrzymanym zastrzyku.

Danny Aiello w swym życiu pracował w wielu zawodach, był nawet kierowcą autobusów dalekobieżnych. Karierę aktorską na deskach teatru na Broadwayu rozpoczął, mając już ponad 30 lat. 

 

ZOBACZ TAKŻE: ROSJA OTWORZYŁA OGIEŃ! Siły wojskowe ostrzelały..

 

W filmie zadebiutował dopiero w wieku 40 lat. Wystąpił w wielu rolach charakterystycznych, między innymi w drugiej części Ojca Chrzestnego, a także w filmach „Fort Apache”, „Dawno temu w Ameryce” czy „Purpurowa róża z Kairu”. W 1987 roku wystąpił w komedii Normana Jewisona „Wpływ księżyca” z Cher, Nicholasem Cage’em i Olympią Dukakis. 

 

W 1989 roku został nominowany do Oscara, za drugoplanową rolę- Sala, właściciela pizzerii w filmie Spike’a Lee. Aiello występował u boku samego Bruce’a Willisa, a swoim koncie ma także sukcesy w branży muzycznej. W 2004 roku Danny wydał swój pierwszy singiel „All of me. Cztery lata temu opublikował swoją autobiografię, której tytuł w wolnym tłumaczeniu brzmi: „Tylko wtedy wiem, kim jestem, kiedy jestem kimś innym: moje życie na ulicy, na scenie i w kinie”.

 

Danny Aiello był w związku małżeńskim ze swoją żoną Sandy Cohen 65 lat. Razem mieli czworo dzieci. Syn aktora, Danny Aiello III, aktor i kaskader, zmarł w 2010 roku w wieku 53 lat. 

 

 

Komentarze