Od soboty NOWE przepisy! Policja od teraz będzie mogła…

W Dzienniku Ustaw pojawiła się nowelizacja przepisów. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem autorów ustawy, to w Polsce wiele osób może trafić do więzienia i to nawet na 5 lat.

W Polsce na masową skalę dokonuje się „korekty” liczników przejechanych kilometrów w samochodach. Choć od niedawna podczas przeglądów wpisywany jest stan licznika i jego późniejsza korekta będzie utrudniona, to i tak większość używanych aut zza granicy ma kręcone liczniki nawet o połowę. 

„Dziś w Polsce niemal nie ma aut, które przejechały więcej niż 200 tys. km. Przynajmniej w ogłoszeniach o ich sprzedaży” – pisze Tomasz Budzik, redaktor WP. Trudno nie przyznać mu racji. Statystycznie według Centralnego Ośrodka Informatyki 20% pojazdów na polskich drogach ma mam liczniku zaniżony przebieg. Nieoficjalnie kierowcy śmieją się, że takich aut jest ponad połowa. Od teraz policja zyska nowe uprawienie i będzie mogła nam…

Z kolei statystyki Unii Europejskiej wskazują, że od 5 do nawet 12% się w obrocie krajowym i nawet 30% aut wysyłanych na eksport ma „skręcony” licznik. W 2018 r. do Polski sprowadzono 927 tys. pojazdów. Cofnięty licznik mogło mieć nawet 663 tysiące z nich. 

Rząd postanowił uderzyć w nieuczciwych handlarzy. Od 25 maja każda ingerencja w stan licznika pojazdu, która będzie nieuprawniona, podlegać będzie karze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. I to zarówno dla zleceniodawcy jak i zleceniobiorcy korekty licznika. Nowelizacja zakłada, że w przypadku „mniejszej wagi” przewidywana jest kara grzywny lub do 2 lat pozbawienia wolności.

To silne narzędzie do walki z grupami sprowadzającymi auta do Polski , jak również firmy parające się tylko „korektą licznika”. Tego typu przedsiębiorstwa funkcjonowały do tej pory zupełnie legalnie i często reklamowały się szyldami. Wiele takich przybytków znajduje się przy zachodniej granicy kraju. Od 25 maja taka działalność to przestępstwo.

Od stycznia 2020 roku policja rozpocznie masowe kontrole stanów licznika pojazdów poruszających się po polskich drogach. Nowelizacja przepisów zakłada nowe uprawnienia policji

Funkcjonariusze będą mogli dokonać odczytu wskazań licznika. W praktyce ten zapis pozwala bez nakazu i bez szerszego uzasadnienia zajrzenia do wnętrza auta. Ponadto takie uprawnienie otrzymają także inne służby. Pojazdy sprowadzane z kolei będą poddawane odczytowi stanu licznika przed rejestracją w kraju. Sprawdzenia będzie mógł dokonać np. funkcjonariusz służby celno-skarbowej. 

Jeśli zajdzie potrzeba wymiany licznika w samochodzie, jego właściciel będzie zobligowany do stawienia się na stacji kontroli pojazdów w ciągu 14 dni od wymiany celem dokonania odczytu. W przypadku zaniechania i nie stawienia się, właściciel będzie mógł zostać ukarany grzywną do 3 tys. złotych.

 

/Łukasz Tomaszkiewicz 

Komentarze