Opozycja wykluczona z rozmów o Iranie. Rada Gabinetowa już jutro

Andrzej Duda skorzystał z jednej z możliwości, jakie przysługują prezydentowi i zdecydował o zwołaniu Rady Gabinetowej. Decyzja ta jest związana z sytuacją na Bliskim Wschodzie. 

Pierwszym wydarzeniem, które stanowiło punkt zapalny w sytuacji w Iranie było zabicie generała Sulejmaniego przez siły amerykańskie. Był on dowódcą elitarnej irańskiej jednostki Al-Kuds. Iran zapowiedział odwet. Prezydent USA odpowiedział groźbą, że w przypadku podjęcia jakichkolwiek działań Amerykanie zaatakują 52 cele ważne dla Irańczyków. Natomiast w Polsce prezydent Duda zdecydował o wdrożeniu szczególnych działań – Rada Gabinetowa została zwołana na jutro.

Czytaj także: Skoczek zakończył karierę, bo dostał ofertę pracy z Polski

Sytuacja w Iranie a Polska

Polska oficjalnie nie jest stroną w tym konflikcie, ale taka sytuacja może stanowić zagrożenie dla polskich żołnierzy przebywających na misji w Iraku. 

Nasi żołnierze mogą być przypadkowymi ofiarami. Są częścią wojsk, które realizują amerykańskie interesy, bo przecież nie są to polskie interesy. Można sobie zadać pytanie: jaką operację wojskową prowadzą teraz Amerykanie w Iraku? Przecież nie ma tam już operacji stabilizacyjnej, pokojowej, militarnej. To jest operacja gospodarcza, która ma zapewnić utrzymanie wpływów gospodarczych, finansowych, zapewnić dostęp do ropy – tłumaczy w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” dr Maciej Milczanowski z Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu Rzeszowskiego – Wojska polskie szkolą Irakijczyków, dlatego nie sądzę, żeby ktoś celował specjalnie do Polaków. Na Bliskim Wschodzie mieliśmy bardzo dobre relacje z mieszkańcami. Niestety, w razie konfliktu, Polacy mogą stać się przypadkowymi ofiarami.

Czytaj także: Dostałeś wiadomość od Allegro? Nie wysyłaj żadnych pieniędzy!

W obliczu możliwości zaistnienia takiej sytuacji, prezydent Andrzej Duda na wtorek zwołał posiedzenie Rady Gabinetowej. W jej skład wchodzi głowa państwa i rząd. Kandydatka na prezydenta PO i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zarzuciła prezydentowi, że “chce rozmawiać tylko we własnym gronie”, a “opozycja jest konsekwentnie przez prezydenta wykluczana”. Rada Gabinetowa ma jednak alternatywę w postaci Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w skład której wchodzą również przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych.

Komentarze