Ten sposób jest coraz popularniejszy wśród pracodawców! Co kawa ma wspólnego z rekrutacją?

Szukanie pracy często bywa stresujące, a niekiedy i długotrwałe. Dlatego każdy z nas cieszy się, gdy otrzymuje wiadomość zwrotną z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Wtedy starannie się przygotowujemy: odpowiedni strój, niezbędne dokumenty, punktualność i nienaganna prezencja. Rzeczywiście, to wszystko jest ważne. Jednak pracodawcy coraz rzadziej dają się zwodzić słodkim pozorom. Gdy najmniej się tego spodziewamy, oni dokładnie nas sprawdzają.W ten sposób dowiadują się od nas dokładnie tego, czego potrzebują, a my nie mamy szans w żaden sposób się wybielić. Jednym z takich sposobów stał się „test kubka kawy”. Brzmi sympatycznie, ale może bardzo mocno wpłynąć na to, czy firma zaprosi nas do współpracy…

Jeden z pracodawców zdradził ostatnio swój patent na wybór najlepszego kandydata. W tym celu aranżuje scenkę, podczas której jego rozmówca może nieświadomie pokazać swoje prawdziwe oblicze. Na czym polega ów test?

„Zawsze zabieram rozmówcę do jednej z naszych pracowniczych kuchni. Przygotowuję dwie kawy i wręczam kubek kandydatowi. Następnie wracamy z napojami do mojego biura, gdzie przeprowadzam dalszy wywiad. Moja ostateczna decyzja zależy od tego, co dana osoba zrobi z naczyniem na zakończenie spotkania” 

Mężczyzna uważa, że ta metoda jest niezawodna. On, jako szef, dba o to, aby w miejscu pracy panował porządek. Dlatego kandydat, który zechce pozostawić po sobie porządek ma szansę być nowym pracownikiem. Wykazuje się wówczas sumiennością, samodzielnością, schludnością i innymi pozytywnymi cechami. 

Z kolei ten, kto zostawi brudny kubek w kuchni albo nawet nie zabierze go z biura potencjalnego pracodawcy wystawia sobie bardzo złe świadectwo. Dla szefa to może oznaczać, że jego rozmówca ma tendencje do bałaganiarstwa, nie dba o wspólną przestrzeń, swoje obowiązki przekłada na innych itp. 

Warto zatem mieć się na baczności i starać się dokładnie analizować zachowania osoby prowadzącej rekrutację. Być może w niepozornych zachowaniach kryje się jakiś test. 

Komentarze