WYSZŁA na jaw prawda o synu Zenka Martyniuka! Okazało się, że jest…

ZNIKNIĘCIE Daniela Martyniuka. Wiemy, co się z nim dzieje!

Zenek Martyniuk jest niekwestionowanym królem muzyki disco polo. Choć gwiazdor starał się trzymać z daleka od skandali, to z powodu wybryków swojego syna miewał z tym spore trudności. Według przyjaciół rodziny wokalista zawsze wyciągał pomocną dłoń do niego. Mimo to Daniel wciąż sprawiał problemy.

Popadł w konflikt z prawem i z narkotykami. Późnej Daniel ożenił się ze znacznie młodszą Eweliną i wspólnie z nią oczekiwał na narodziny dziecka. Rodzinna sielanka nie pomogła mu jednak wyjść na prostą. Niedługo po ślubie małżeństwo przechodziło kryzys, o którym pisały wszystkie tabloidy. A Zenkowi Martyniukowi nie pozostało nic innego, jak ratowanie rodziny przy jednoczesnym tłumaczeniu się dziennikarzom. Niespodziewanie Daniel Martyniuk zniknął z mediów społecznościowych. Teraz na jaw wyszła prawda o jego małżeństwie. Okazuje się, że Daniel Martyniuk jest…

Najpierw był huczny ślub, a potem niewiele brakowało do równie hucznego rozwodu. Lider zespołu Akcent wyprawił synowymi jego wybrance piękne wesele, które kosztowało aż milion złotych! Jego jedyny syn poślubił młodsza od siebie o 10 lat Ewelinę Golczyńską. Następnie Młoda Para przygotowywała się do nowej roli – mieli zostać rodzicami. Niestety, coś zaczęło się psuć. Do mediów wyciekły informacje na temat wielkich awantur, do których dochodziło między ciężarną Eweliną i jej mężem. Sprawa nieco przycichła, na świat przyszła córka pary, a później historia się powtórzyła.

Daniel zaczął oskarżać Ewelinę o to, że wykorzystała go do wypromowania samej siebie. Stwierdził, że dziewczyna ma parcie ba szkło i zamierza się z nią jak najszybciej rozwieść. Po pewnym czasie poinformował obserwujących jego profil, że między nim i żoną wszystko jest w porządku i do rozwodu nie dojdzie. Zaraz po tym wyznaniu jego konto na Instagramie zostało usunięte. Nikt nie wiedział, dlaczego Daniel zniknął z social mediów bez słowa wyjaśnienia.

Okazało się, że zrobił to za namową żony. Tak naprawę to ona pierwsza złożyła pozew o rozwód. Być może to tchnęło Martyniuka do walki o Ewelinę, dziecko, ale przede wszystkim o siebie. Syn piosenkarza przyznał, że alkohol namieszał mu w głowie i przyszedł czas, aby to wszystko naprawić. Jak widać historia Daniela i Eweliny Martyniuków ma jeszcze szansę na happy end.

Komentarze