ZACIĘŁA SIĘ PAPIEREM W PALEC! Niepozorny wypadek zamienił się w koszmar!

palec

Heather Harbottle z Hawajów zgłosiła się do szpitala z raną dłoni po tym jak zacięła się w palec papierem. Ten niepozorny wpadek zamienił się w koszmar.

Kobieta zacięła się kartką papieru w palec. Brzmi niegroźnie i raczej zwyczajne, bo przecież większość z nas zapewne miała w swoim życiu podobne doświadczenie. Jednak w przypadku 49-latki małe nacięcie na skórze przerodziło się w bardzo niebezpieczną infekcję.

 

Kobieta w kolejnych dniach od tego zajścia czuła, że z jej organizmem dzieje się coś niepokojącego. Czuła narastający ból ręki, osłabienie oraz miała wysoką gorączkę.

 

W lewej dłoni kobiety rozwinęło się martwicze zapalenie powięzi, infekcja, która niszczy skórę, mięśnie, tkankę miękką. Infekcja szybko rozprzestrzeniała się w stronę serca.

 

To w konsekwencji doprowadziło do pojawienia się u kobiety sepsy i uszkodzenia nerek.

 

Odpowiedzialne za to było bakterie paciorkowca, które dostały się do organizmu przez skaleczenie, namnażały się i uwalniały toksyny, które drążyły tkankę.

 

„Obudziłam się po ciężkiej nocy z narastającym bólem dłoni. Mój palec był spuchnięty, a opuchlizna zaczęła się rozprzestrzeniać. Myślałam, że to zwichnięcie małego palca, ale pomiędzy moim małym i serdecznym palcem było rozcięcie, więc pomyślałam, że w tym miejscu musiałam się uderzyć” – mówi Heather Harbottle

 

 

Lekarze przez kilka dni walczyli o życie kobiety oraz o to, aby nie apmutować jej ręki.

 

W konsekwencji pacjentka spędziła 65 dni w szpitalu, a gdy zagrożenie życia ustało, lekarze wykonali przeszczep skóry, pobierając tkankę z uda Heather.

 

 

ZOBACZ TEŻ:Władze Chin zamykają KOLEJNE miasto w związku z epidemią koronawirusa!

 

 

Obecnie kobieta jest poddawana rehabilitacji i na nowo uczy się operować swoimi pałacami u dłoni, w której wdało się zakażenie. Kobieta wykonując teraz chociażby drobne czynności zawsze stara się zakładać rękawiczki.

 

 

 

Źródło:radiozetzdrowie/pixabay

 

Komentarze