33-latka nie kryła swojego oburzenia! Funkcjonariusz kazał kobiecie pokazać…

kobiecie

Pewna 33-letnia kobieta nie kryła swojego oburzenia, a wręcz wykazała się agresją w momencie, gdy została skontrolowana przez funkcjonariusza policji.

Jedno jest pewne. Policjant z pewnością nie spodziewał się takiej reakcji! Wszystko zaczęło się od złamania przepisu jakiego dokonała kobieta. Mieszkanka Świętochłowic (woj. śląskie) została zatrzymana.

 

Policjanci zażądali od niej okazania dokumentu tożsamości, jednak kobieta zareagowała na to bardzo agresywnie.

 

Do incydentu, o którym informują katowiccy funkcjionariusze doszło na ul. Łagiewnickiej w śląskich Świętochłowicach. Tamtejsze policja zatrzymała kobietę, która wychodząc z tramwaju popełniła wykroczenie i dlatego chcieli ją skontrolować.

W momencie, kiedy funkcjonariusze zażądali od niej okazania dokumentów, 33-latka 33-latka od razu próbowała uciec. Następnie zaatakowała i pogryzła jednego z mundurowych. Niezbędne było obezwładnienie jej, ale nawet wtedy próbowała się bronić, a przy okazji znieważyła stróżów prawa.

 

Kobieta natychmiast trafiła na komendę. Badania nie wykazały obecności alkoholu we krwi ani środków odurzających. Nie wiadomo dlaczego kobieta zareagowała w tak agresywny sposób na policjantów. Teraz o jej losie zadecyduje sąd. Za ten czyn grozić jej może nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

 

ZOBACZ TEŻ:Masz takie LAMPY w swoim aucie? Możesz dostać 500 zł mandatu!

 

Agresja wobec stróżów prawa z pewnością nie popłaca. Przepisy kodeksu karnego jasno określają nawet najmniejsze wykroczenia wobec funkcjonariuszy, których nieprzestrzeganie skutkuje karą pieniężną lub pozbawieniem wolności.

 

 

Źródło:radiozetwiadomości/pixabay

Komentarze