Jest AFERA w Ministerstwie Finansów! Banaś w tle

Szum wokół prezesa Najwyższej Izby Kontroli nie cichnie. Można wręcz odnieść wrażenie, że wciąż przybiera na sile. Tym razem “Rzeczpospolita” ujawniła informacje o zorganizowanej grupie przestępczej, której członkami mieli być bliscy współpracownicy szefa NIK. 

Cała sprawy dotyczy handlu m.in. sztuczną biżuterią, który… nie miał miejsca w rzeczywistości. Obszarem działania grupy była cała Unia Europejska, a zyski z tego procederu wynosiły aż 5 mln zł. 

Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w grudniu 2017 roku. Zarzuty natomiast dotyczą okresu od listopada 2015 roku, aż do sierpnia 2018 roku. Postawiono je już 15 osobom. Wśród nich był Arkadiusz B., jeden z najbliższych współpracowników Banasia w resorcie finansów. Jest on główną postacią skandalu. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego w styczniu 2019 roku. Pracę w Ministerstwie Finansów zakończył zaledwie dwa miesiące wcześniej. Arkadiusz B. jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą wyłudzającą VAT.

Wśród osób zamieszanych w przestępczy proceder są także: były wicedyrektor Departamentu Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier czy były naczelnik warszawskiego urzędu skarbowego. Obaj również zostali aresztowani. 

Kontrolą Ministerstwa Finansów zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak to możliwe, że nie wykryła ona żadnych niepokojących zależności? Jak mówi naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej, Stanisław Żaryn dla serwisu WP Wiadomości, sprawą tą z powodzeniem zajmowało się CBŚP. Dublowanie postępowania byłoby jego zdaniem w tym przypadku “nieracjonalne”. Należy tutaj jednak zwrócić uwagę na fakt, że ówczesnego szefa ABW i zatrzymanego Arkadiusza B. łączyły relacje biznesowe. Stanisław Żaryn zaprzecza jednak, że miałoby to mieć jakikolwiek wpływ na pracę ABW w tej kwestii. 

Komentarze