Tomasz Kammel przesadził na „Sylwestrze z Dwójką”. Internauci są bezlitośni
Wymowny komentarz Tomasza Kammela podczas „Sylwestra z Dwójką” stał się przyczynkiem do gorących dyskusji wśród fanów telewizji, którzy wyrażają pragnienie zmian nawet w ramach rozrywki oferowanej przez TVP. Po emisji sylwestrowego programu, wielu internautów rozpoczęło spekulacje na temat ewentualnych zwolnień w stacji.
31 grudnia od godz. 19:50 TVP2 przez kilka godzin transmitowała „Sylwestra z Dwójką” w Zakopanem. Impreza publicznego nadawcy, wcześniej nazwana „Sylwestrem Marzeń”, stała się teraz punktem zapalnym kontrowersji związanej z nowym kierownictwem telewizji. W czasie programu prowadząca Izabela Krzan wraz z Tomaszem Kammelem rozpoczęli wieczór z obietnicą „mało gadania, dużo grania”, podkreślając, że sylwester ma być imprezą dla wszystkich, bez podziałów.
Jednak internauci szybko wyrazili swoje zdanie na temat tej inicjatywy. W sieci pojawiły się komentarze sugerujące, że w przyszłym roku na sylwestrze TVP2 mogą zabraknąć osób związanych z poprzednimi rządami, gdy stacja była uważana za tubę propagandową Prawa i Sprawiedliwości. Spekulacje te wywołały kontrowersje, a niektórzy przewidywali zwolnienia wśród twarzy telewizji.
Część komentarzy brzmiała:
Połowę zwolnią po nowym roku
Bawcie się ludzie w tym roku na sylwestrze w Zakopanem, bo to ostatni taki sylwester! Mówią, że za rok już nie będzie, Tusk nie pozwoli
Czekamy na zwolnienia twarzy propagandy
Niemniej jednak, są tacy, którzy nie chcą rezygnować z tradycji sylwestrowego świętowania w Zakopanem, apelując do Donalda Tuska o zachowanie tego wydarzenia w kolejnym roku.
Tomasz Kammel, znany z dystansu do zmian w rozrywce telewizyjnej, niedawno podkreślał, że nie martwią go zapowiadane zmiany i cieszy się ze spokoju i obfitości pracy. Mówiąc o ewentualnych zwolnieniach, wyraził swoje podejście do sytuacji, cytując Wojciecha Młynarskiego: „Róbmy swoje”. Kammel, mając mocny kanał w Internecie, jest przekonany o swojej zdolności radzenia sobie w różnych obszarach. Mówi, że rynek telewizyjny ulega zmianom, ale nawet w przypadku ewentualnych modyfikacji, znajdzie sobie zajęcie. Cieszy się obecnie spokojem i niezmienną ilością obowiązków, dzięki czemu z optymizmem patrzy w przyszłość.
W ten sposób, kontrowersyjny sylwestrowy komentarz Kammela stał się pretekstem do rozważań na temat przyszłości telewizji publicznej. Internauci wyrazili różne opinie na temat ewentualnych zmian wśród twarzy telewizji.
Źródło: plotek.pl