Znany muzyk walczy z poważną chorobą. Co dalej z jego karierą?
Muzyk walczy z poważną chorobą. Co dalej z jego karierą?!
Budka Suflera to chyba najbardziej znana polska formacja wykonująca muzykę rockową. Zespół przez wiele lat działalności wypracował indywidualny styl muzyczny. Jego skład ulegał częstym modyfikacjom, co nie przeszkodziło w stworzeniu przebojów, które po dziś dzień nuci cała Polska. Twórcy takich hitów, jak „Jolka, Jolka”, „Takie tango” czy „Za ostatni grosz” wyruszają wkrótce w specjalną, jubileuszową trasę koncertową.
Pojawiają się jednak okoliczności, które mogą pokrzyżować plany jednemu z muzyków. Jak wiadomo, Romuald Lipko od pewnego czasu zmaga się z chorobą nowotworową. Muzyk dzielnie walczy o powrót do zdrowia, ale nie wiadomo, czy będzie mógł wraz z kolegami z zespołu pojawić się na scenie.
Założyciel i klawiszowiec Budki Suflera ma 69 lat i jak dotąd aktywnie uczestniczył w życiu zespołu. Panowie w 2014 roku zawiesili działalność, aby po kilku latach wrócić z nową energią i przede wszystkim – z nowym materiałem. Udało się. Z tym, że Krzysztof Cugowski, najbardziej charakterystyczny wokalista lubelskiej formacji, nie występuje już z nimi. Tymczasem Budka Suflera wydała nowy przebój „Gdyby jutra nie było”, który zwiastuje nowy rozdział w życiu zespołu. A muzycy, grając razem od prawie pół wieku, nadal chcą zaskakiwać swoich fanów.
Niestety, Romuald Lipko musiał oswoić się z informacją o groźnej chorobie. Zdiagnozowano u niego raka. Na szczęście muzyk szybko zareagował i niedługo później rozpoczął leczenie w niemieckiej klinice. Kuracja przebiegła pomyślnie, ale koniecznym dla ratowania zdrowia pana Romualda okazał się być przeszczep wątroby. Artysta jest już po zabiegu i zapewnia fanów, że czuje się lepiej. Dodał też, że jego największym marzeniem jest stanąć na scenie z kolegami i zagrać wspaniały koncert. Wierzy w to, że mu się uda. Jest bardzo wdzięczny wszystkim za słowa otuchy i przypomina, że w walce z ciężką choroba wsparcie bliskich jest równie ważne, co leczenie.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć panu Romualdowi szybkiego powrotu do zdrowia i zagrania wymarzonego koncertu.