Znalazła w telefonie swojego chłopaka COŚ PRZERAŻAJĄCEGO! Nie wytrzymała! Tego samego dnia odebrała sobie życie…
Znalazła w telefonie swojego chłopaka COŚ PRZERAŻAJĄCEGO! Nie wytrzymała! Tego samego dnia odebrała sobie życie. Mowa o 21-letniej Lydii Roberts. Rodzice dziewczyny są zrozpaczeni. Przyznają, że ich córka była wyjątkowo wrażliwą osobą, która z pewnością nie mogła uporać się z tym co zobaczyła.
Lydia Roberts nigdy wcześniej tego nie robiła, jednak coś ją tknęło by przeszukać telefon ukochanego chłopaka. Nie przypuszczała, że to co zobaczy, wprawi ją w osłupienie. W smartfonie odkryła coś, co pchnęło ją do popełnienia samobójstwa. W komórce 27-letniego Adama Wellsa znalazła treści o charakterze pornograficznym.
Gdy mężczyzna wrócił do domu Lydia natychmiast zaczęła na niego krzyczeć, żądała wyjaśnień. Czuła rozpacz i bezsilność. Zastanawiała się, dlaczego mężczyzna ma w swoim telefonie zdjęcia pornograficzne z małymi dziećmi. Adam nie chciał rozmawiać. Nie zamierzał też niczego jej wyjaśniać. Po prostu ubrał się i wyszedł z domu. Gdy wrócił… jego dziewczyna już nie żyła. Pod nieobecność Adama Wellsa Lydia Roberts powiesiła się.
Zobacz też: To było samobójstwo?! Tajemnicza śmierć córki ambasadora Iranu
Lydia była bardzo wrażliwą osobą. Brała silne leki i kilka razy chciała odebrać sobie życie, a Adam o tym wiedział. Nie powinien się z nią wiązać, znając jej przeszłość i znając swoje upodobania”, które są karygodne – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami matka zmarłej Lydii.
Do tragedii doszło w 2017 roku, okazuje się jednak, że sprawa mężczyzny nadal się przeciąga. Wprawdzie został on oskarżony o posiadanie 31 nieprzyzwoitych zdjęć z dziećmi, zdaniem rodziny nie został jednak pociągnięty do odpowiedzialności za śmierć 21-letniej Roberts.
Wszyscy jesteśmy zdruzgotani utratą naszej pięknej córki i nigdy nie wybaczymy mu tego, co się stało – dodaje matka samobójczyni.
Zdjęcie: Daily mail