Jesienna depresja teraz zbiera największe żniwo! Co robić?
Rozpoczął się już listopad, czyli chyba najtrudniejszy jesienny miesiąc. Mało komu kojarzy się on pozytywnie.
To taki trudny czas, gdy nie ma co liczyć ani na ciepłe, słoneczne dni, ani na piękne, zimowe widoki. Najczęściej są przymrozki, deszcze, mgły i liczne zachmurzenia. Ponadto dzień jest drastycznie krótszy, co obniża naszą produktywność i chęć do aktywności fizycznej. Coraz więcej czasu spędzamy zamknięci w domu, a to prowadzi do znacznego obniżenia nastroju. Jesiennej chandrze łatwiej jest zapobiegać, niż później ją leczyć. Co zrobić, aby okres przygnębienia nie przerodził się w sezonową depresję, stany lękowe czy innymi słowy chorobę afektywną sezonową? Jak z niej wyjść, gdy już nas dopadła?
…
Przede wszystkim: światło słoneczne i witamina D. W listopadzie nie wyczarujesz sobie słonecznego dnia, ale zawsze jest jakieś wyjście. Nie wykorzystałeś jeszcze urlopu a pieniądze odłożone na wakacje czekają nietknięte? To idealna okazja na wczasy w ciepłych krajach! To nie żaden wymysł, wiele ludzi specjalnie zostawia sobie wolne na jesień, aby cieszyć się gorącym latem w kraju, zaś chłodne miesiące spędzić na doładowywaniu baterii.
Jeśli nie możesz wyjechać, to chociaż zażywaj suplementy z witaminą D i jak najwięcej korzystaj ze światła dziennego. Wieczorami unikaj siedzenia w całkowitych ciemnościach, zadbaj o odpowiednie oświetlenie. Polecamy również świece zapachowe, które nie dość, że pięknie pachną, to jeszcze dodają mieszkaniu ciepłego klimatu.
Ćwiczenia fizyczne wyciągną Cię z najgorszego dołka, jeśli tylko się zmotywujesz. Nie chodzi o to, aby już za pierwszym razem dać sobie maksymalny wycisk. Naszym zdaniem najlepsze są zajęcia taneczne, zwłaszcza w rytmach latynoamerykańskich. Świetnymi rozwiązaniami są też: siłownia, nordic walking, bieganie, tenis i wiele innych.
Zadbaj również o odpowiednią dietę. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na małe przyjemności, zwłaszcza w gronie znajomych. Postaraj się jednak nie jeść śmieciowego jedzenia. Na co dzień zaprzyjaźnij się z warzywami, owocami, rybami i wodą. Natomiast gdy wychodzisz do knajpy z bliskimi osobami, to możesz ten jeden raz nie zwracać uwagi na kalorie. Zamiast tego celebruj tę chwilę, ciesz się nią i poznawaj nowe smaki. to pozytywnie wpłynie na Twój nastrój.