Zandberg wróży, kto będzie w drugiej turze wyborów prezydenckich
Lewica wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Wbrew temu, co sugerują media niekoniecznie musi to być Robert Biedroń. Chociaż on sam takie rozwiązanie sugerował w jednym z wpisów w mediach społecznościowych. Nazwisko kandydata ma być znane do końca grudnia.
Sceptycznie o kandydaturze Biedronia wypowiedział się Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej. Jeśli Robert Biedroń wystartuje, to tak jakby Lewica nie wystawiła żadnego kandydata. Nie wierzę w zdolności zagospodarowania elektoratu przez Roberta Biedronia – stwierdził w Poranku Radia TokFM.
Lewica mówi tak: my wystawimy swojego kandydata, chcemy wystawić i na pewno zrobimy to jeszcze w tym roku – mówił Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News. Również Krzysztof Śmiszek w TVN24 także potwierdził, że „Lewica wystawi swojego kandydata lub kandydatkę na pewno. Lewica przedstawi swojego kandydata lub kandydatkę na przełomie roku, może pod koniec grudnia”.
Politycy lewicy są przekonani, że czekają nas w przyszłorocznych wyborach prezydenckich dwie tury. Będzie druga tura wyborów prezydenckich, bo Andrzej Duda nie wygra w pierwszej turze. To nie jest Aleksander Kwaśniewski. To jest trochę inna liga polityczna – mówił Krzysztof Gawkowski. Jeszcze dalej poszedł Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.
Wyobrażam sobie, że w drugiej turze Platforma Obywatelska popiera kandydata Lewicy. Jeśli pan spojrzy na to jak wygląda w tej chwili tendencja, to zobaczy pan, że z jednej strony jest Lewica, która potrafi się dogadać, potrafi się porozumieć, ma plan i ten plan wedle harmonogramu realizuje, a z drugiej strony w obozie liberalnym Platformy jest pewien chaos, niezdecydowanie, brak pomysłów – stwierdził Zandberg.
Anna Lis