Nagła ŚMIERĆ zaskoczyła wszystkich. Gwiazda serialu „Świat według Kiepskich”…
Nagle odejście było prawdziwym szokiem. Gwiazda serialu „Świat według Kiepskich” doznała ogromnej tragedii. Jej życie kilkukrotnie niemal legło w gruzach.
Marzena Kipiel-Sztuka już ponad 20 lat gra rolę Halinki Kiepskiej w serialu „Świat według Kiepskich”. Pierwszy raz na ekranie w polsatowskiej produkcji zobaczyliśmy ją w 1999 roku. Już wtedy Marzena Kipiel-Sztuka podbiła serca widzów. Miliony Polaków pokochały ją za kreację swojej bohaterki.
Plan serialu „Świat według Kiepskich” był dla gwiazdy pewnego rodzaju azylem od trapiących ją problemów codzienności. To między innymi od kolegów z planu aktorka otrzymywała ogromne wsparcie. Był też czas aby wspólnie po prostu się pośmiać i choć na chwilę nie myśleć o problemach. Aktora w swoim życiu prywatnym przeszła przez niesamowite tragedie. Mimo to niewiele osób wiedziało, co wydarzyło się w jej życiu. Marzena Kipiel Sztuka zmierzyła się z …
Ze śmiercią swoich miłości.Aktorka pochowała aż trzech partnerów. Wszyscy odchodzili nagle i zupełnie niespodziewanie. Mężczyźni cieszyli się dobrym zdrowiem. Po tych wydarzeniach niektórzy zaczęli na aktorkę mówić „Czarna wdowa”.
Pierwszy mąż aktorki – Konrad Sztuka był producentem filmowym oraz zajmował się reżyserią. Nagle zmarł na nowotwór. Następnie gwiazda związała się z jednym z operatorów z planu „Świata według Kiepskich”. Mariusz Piesiewicz był jej wielką miłością. Niestety odszedł nagle i aktorka po raz kolejny musiała zmierzyć się z odejściem mężczyzny, którego kochała.
Aktorka w 2007 roku wyszła za mąż za Przemysława Buksakowskiego. Partner aktorki był zwykłym pracownikiem stacji benzynowej. Ponadto zmagał się z chorobą alkoholową. Niestety zmarł zaledwie dwa lata po ślubie.
„Jego śmierć zdarzyła się, gdy jako małżeństwo zaczęliśmy wychodzić na prostą. Kiedy miało być tak pięknie – wyznała gwiazda.
Marzena Kipiel Sztuka aktualnie prowadzi życie singielki.
-Bycie singielką to nie jest sytuacja komfortowa, bo człowiek jest zwierzęciem stadnym. Czasem myślę, że może ktoś jeszcze na mnie czeka. Może siedzi na sąsiedniej ławce ze swoim psem? Ale nie planuję za dużo, bo wiem, że z życzeń i planów to… Pan Bóg się śmieje. Różne rzeczy są ludziom pisane. Jest cierpienie, śmierć, zakochanie, przyjaźń. Tak mi się w życiu układało, że wiązałam się z mężczyznami, których nie ma już wśród nas – mówiła aktorka na łamach portalu pomponik.
Fot. Instagram Iplatv