Upojna noc pomoże Biało-Czerwonym? Eksperci żądają wpuszczenia partnerek do hotelu w Sopocie!
Eksperci nie mają wątpliwości. Partnerki polskich piłkarzy powinny być wpuszczone do ich sopockiej bazy. Tylko upojna noc z ukochanymi może pomóc Biało-Czerwonym. Inaczej czeka nas sromotna klęska.
Trener nie pozwala
Biało-Czerwoni rezydują w sopocki hotelu Marriott Resort&Spa. Mają wszystko, czego tylko chcą. Cały ogromny obiekt jest do ich dyspozycji. Jednak brakuje im jednego. Towarzystwa ukochanych żon i partnerek. Biało-Czerwoni zmuszeni są żyć bez uciech cielesnych. Teoretycznie ich żony i narzeczone mogą odwiedzić ich w sopockiej bazie. Jednak w praktyce na takie wizyty partnerek zgodę musi wyrazić trener Paulo Sousa. Ten jednak się nie zgadza.
Cierpią w samotności
Na razie polscy piłkarze samotnie mieszkają w czterogwiazdkowym hotelu w Sopocie. Mają do dyspozycji baseny, siłownię, restauracje, ale nie mają swoich ukochanych partnerek u boku. Seksuolog, profesor Zbigniew Lew-Starowicz przekonuje, że towarzystwo żon i narzeczonych pozytywnie wpłynęłoby na formę i morale Biało-Czerwonych. Seksuolog powiedział:
W latach 60. i 70. organizowano długie obozy nie tylko po to, by wykuwać na nich formę, ale również dlatego, żeby odseparować zawodników od ich partnerek. Dobrze, że dziś się nie stosuje takich niedorzecznych praktyk.
Słowa profesora Zbigniewa Lwa-Starowicza powinien sobie do serca wziąć Paulo Sousa. Od jego decyzji może zależeć wynik sobotniego meczu z Hiszpanią.
Doświadczenia innych
Jak wspomina trener Jerzy Engel, nigdy sam nie narzucał nic piłkarzom w kwestii życia seksualnego przed ważnymi meczami. Engel w rozmowie z Faktem, powiedział:
Gdy prowadziłem kadrę, w tej kwestii dawałem zawodnikom wolną rękę. Jak coś przyjemnego może zaszkodzić? No, chyba , że piłkarz się nie sprawdzi.
Natomiast Jerzy Podbrożny, dwukrotny król strzelców ekstraklasy i sześciokrotny reprezentant Polski, powiedział:
Mnie zawsze lepiej się grało po fajnie spędzonej nocy z żoną.
Czy selekcjoner Biało-Czerwonych powinien pozwolić na spotkania zawodników z ukochanymi? Wszystko zależy od niego.
Źródło: Fakt
Zdjęcia: Facebook/Łączy nas piłka