Lech Wałęsa pije wódkę od rana!? Szokujące wyznanie byłego prezydenta!
Lech Wałęsa ujawnił w rozmowie z Januszem Palikotem, że lubi wypić pięćdziesiątkę wódki. Robi to już od rana. Twierdzi, że alkohol może działać jak lekarstwo. Tylko trzeba z niego umiejętnie korzystać.
Pięćdziesiątka z rana
Lech Wałęsa zwierzył się Januszowi Palikotowi. Powiedział jaki ma stosunek do alkoholu i ile pije. Ta rozmowa z Januszem Palikotem odbyła się w ramach cyklu „Wybuchowy Palikot”. Lech Wałęsa został zapytany o to, kiedy po raz pierwszy sięgnął po alkohol. Okazało się, że był wówczas nastolatkiem. Były prezydent powiedział:
Ja tak naprawdę w życiu to spiłem się trzy razy. Pierwszy raz, gdy miałem 16 lat i byłem w szkole zawodowej. To było w Lipnie. Tam wypiłem wino, a ja nie mogę pić alkoholu, bo od razu jestem chory. I tak się rozchorowałem…
Po tym wyznaniu Lech Wałęsa dodał coś, co może zszokować wiele osób. Powiedział:
Natomiast zdrowotnie to lubię 50-tkę strzelić rano szczególnie…
Alkohol lekarstwem?
Były prezydent powiedział, że czasem taktuje alkohol jak lekarstwo. Ujawnił:
Alkohol w niedużych ilościach jest lekarstwem. Natomiast jest też i chorobą. Ja popieram lekarstwo, popieram mądre picie. Oczywiście nie każdy jest w stanie w tę mądrość wejść.
Picie z Kaczyńskimi?
Lech Wałęsa został zapytany o to czy zdarzyło mu się pić alkohol z braćmi Kaczyńskimi. Jednak stwierdził, że przez długi czas z ogóle nie znał Jarosława Kaczyńskiego. Większy kontakt miał ze świętej pamięci Lechem Kaczyńskim. Wałęsa przekonywał, że nigdy z Kaczyńskimi nie wypił ani kieliszka.
Źródło: Super Express
Zdjęcia: Facebook/Lech Wałęsa