Osoby zaszczepione przenoszą wirusa tak samo jak te niezaszczepione? Rozterki ministra Dery
Minister Andrzej Dera z kancelarii prezydenckiej stwierdził, że koronawirus przenosi się tak samo od osób zaszczepionych, jak i niezaszczepionych. Antyszczepionkowcy szybko podchwycili temat i zaczęli udostępniać w internecie.
Z punktu widzenia wirusa nie ma żadnego znaczenia, mówią naukowcy, czy ktoś jest zaszczepiony, czy nie. Zakażenie wirusem, że jestem zaszczepiony, polega na tym, że łagodniej przechodzę wirusa. I tu zaczyna się problem, jeżeli ludzie dalej będą wierzyli, że zaszczepienie powoduje, że jestem odporny na wirusa, to będziemy mieć problem, który się nie skończy – powiedział Andrzej Dera w programie „Kawa na ławę”.
Prawda jest inna
Dziennikarze TVN24 starali się rozwiązać sprawę i wysłali zapytanie do Ministerstwa Zdrowia, czy nie ma badań świadczących o braku zależności szczepienia do zakażania wirusem. Ministerstwo Zdrowia wysłało szerokie wyjaśnienia i powołało się na kilka światowych badań naukowych.
Badania mówią wprost o niższej transmisji wirusa u osób zaszczepionych. Jeżeli dojdzie już do zakażenia, to taka osoba ma mniej cząsteczek wirusa i w większości przypadków choruje bezobjawowo, nie kaszle i nie ma wysięku z nosa, czyli symptomów, które zwiększają zakaźność.
Autorzy jednego z badań, Vasso Apostolopoulos, profesor immunologii, i Jack Feehan, doktor immunologii z Victoria University w Melbourne dowiedli, że zaszczepione osoby usuwają wirusa znacznie szybciej z organizmu i mają go mniej, który potwierdzają na podstawie badania przeprowadzonego od sierpnia do września w Holandii. Naukowcy udowodnili, że osoby szczepione zarażają mniej o 63%.
Źródło: konkret24.pl
Zdjęcie: Pixabay