Warszawa: zderzenie auta z autobusem. Kierowca samochodu nie żyje

Dramatyczny wypadek miał miejsce w środę rano na Alejach Jerozolimskich, w okolicach Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam samochód osobowy i autobus linii 517. Niestety, kierowca samochodu nie przeżył zderzenia i zmarł w szpitalu, natomiast dwoje pasażerów autobusu zostało rannych i przewiezionych do placówki medycznej.

Wypadek wydarzył się około godziny 6 rano. Według informacji przekazanych przez Edytę Adamus z Komendy Stołecznej Policji, kierowca hondy, jadący w kierunku centrum, stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z tyłem autobusu. Siła uderzenia była ogromna. To sugeruje, że samochód znacznie przekroczył prędkość. Mógł jechać nawet 100 kilometrów na godzinę.

W wyniku zderzenia trzy osoby zostały poszkodowane: kierowca samochodu osobowego i dwóch pasażerów autobusu. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, które udzieliły pierwszej pomocy poszkodowanym i przetransportowały ich do szpitala.

Niestety, mimo podjętych starań, kierowca hondy nie przeżył obrażeń i zmarł w szpitalu. To tragiczna wiadomość dla jego rodziny i bliskich. Sytuacja ta jednocześnie przypomina o ważności przestrzegania przepisów drogowych i odpowiedzialnej jeździe, zwłaszcza w obszarach miejskich, gdzie ryzyko wypadków jest znacznie większe.

Źródło: https://tvn24.pl/

Na miejscu wypadku nadal prowadzone są czynności policyjne, co generuje utrudnienia w ruchu. Dwa z trzech pasów w kierunku centrum są wyłączone, co wpływa na zwiększone korki i spowolnienie ruchu. Policja apeluje o zachowanie ostrożności na tej trasie i sugeruje korzystanie z alternatywnych tras, jeśli to możliwe.

Warto również podkreślić, że kierowca autobusu, który brał udział w zdarzeniu, był trzeźwy. Dochodzenie w tej sprawie będzie prowadzone, aby dokładnie ustalić okoliczności wypadku i wyjaśnić, co było przyczyną tragedii na Alejach Jerozolimskich.

Zobacz także: Szybkie śluby nowym trendem! Wszystko przez program rządowy

Komentarze