Tak dziś wygląda grób Grzegorza Borysa! Pozostał w pamięci wielu ludzi
Śmierć Grzegorza Borysa, podejrzanego o zbrodnię na 6-letnim Olku, wstrząsnęła Polską. Aktualnie sprawę tę wciąż bacznie śledzi prokuratura, a rodzina zmarłego wojskowego musi stawić czoła trudnemu czasowi żałoby. Pogrzeb Grzegorza Borysa odbył się w tajemnicy, z udziałem jedynie kilku najbliższych osób. Jak dziś wygląda grób tego kontrowersyjnego mężczyzny?
Cmentarz w Gdyni stał się miejscem wiecznego spoczynku Grzegorza Borysa. 44-letni wojskowy, który był podejrzany o bestialskie zabójstwo małego Olka, został pochowany w niewielkiej mogile. Pogrzeb odbył się skromnie, bez wielkiego konduktu i z udziałem zaledwie kilku bliskich osób.
Wszyscy podważają kompetencje śledczych! Grzegorz Borys nie popełnił samobójstwa [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
Miejsce pochówku Grzegorza Borysa jest teraz miejscem refleksji i zadumy. Urna z prochami została ułożona w grobie, otoczona kilkoma wiązankami kwiatów i zniczami. Czarne kwiaty są świadectwem trudnego czasu, jaki rodzina Borysa przechodziła podczas pogrzebu. Choć niewielki, grób nie wydaje się opuszczony. Wciąż odwiedzany jest przez ludzi, dla których Grzegorz Borys miał znaczenie.
Na miejscu pochówku widoczne są ślady troski i pamięci. Cały czas palą się znicze, a na grobie pojawiły się nowe kwiaty, w tym także świąteczna wiązanka. Dwa duże znicze przyciągają szczególną uwagę, widocznie zostawione przez ludzi, dla których Grzegorz Borys pozostaje ważny. Na jednym z nich czytamy:
Drogi Kolego, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci
Na drugim zniczu widnieje poruszający napis:
…Pozostaniesz na zawsze w sercach tych, którzy cię kochali
Te słowa składają się na symboliczny hołd dla zmarłego, a jednocześnie ilustrują trudność zrozumienia złożoności sytuacji, z jaką zmagała się rodzina Grzegorza Borysa.
Źródło: fakt.pl