Łukasz Mejza ukarany za nielegalne rozwieszanie banerów wyborczych. Decyzja jest już prawomocna
Poseł Łukasz Mejza, który zdobył mandat z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, został ukarany karą w wysokości 78 tys. 500 zł za nielegalne rozwieszanie banerów wyborczych w Zielonej Górze. Prezydent miasta Janusz Kubicki poinformował, że decyzja w tej sprawie jest już prawomocna, a egzekucja administracyjna zostanie uruchomiona wkrótce.
Kampania wyborcza Mejzy w Zielonej Górze była obiektem kontrowersji ze względu na rozwieszone nielegalnie materiały wyborcze, które pojawiły się na ulicach miasta. Prezydent Kubicki zaznaczył, że mieszkańcy byli oburzeni takim postępowaniem, a miasto nie będzie tolerować tego rodzaju skandalicznych ekscesów.
Rozmiar plakatów, który wyniósł 1187 banerów o wymiarach 1 m na 0,7 m oraz 13 banerów o wymiarach 1 m x 3 m, miał wpływ na wysokość nałożonej kary. Kubicki podkreślił, że zachowanie Mejzy naruszało przepisy, a miasto nie zgadza się na tego typu praktyki.
Decyzja o ukaraniu posła jest prawomocna, a sam Mejza został poinformowany o sytuacji. Jednak dokumenty wysłane do niego wróciły do urzędu jako nieodebrane. To nie pierwszy raz, kiedy Łukasz Mejza jest karany za nielegalne działania w czasie kampanii wyborczej. W poprzednich wyborach otrzymał karę 50 tys. zł za rozwieszanie nielegalnych bilbordów w Gorzowie Wielkopolskim.
Prezydent Kubicki w swoim wpisie na mediach społecznościowych odniósł się także do zarzutów, jakoby wypierał się znajomości z Mejzą. Zapewnił, że znał polityka, pomagał mu i wspierał. W kontekście kontrowersji wokół Łukasza Mejzy przypomniano także o wcześniejszych doniesieniach medialnych. Związane są z kontrowersyjną firmą Vinci NeoClinic, której założycielem jest poseł. Firma ta obiecywała leczenie nieuleczalnych chorób. Śledztwo ujawniło, że oferowane terapie były nieskuteczne, a sposób działania firmy był krytykowany za wykorzystywanie sytuacji trudnych życiowo pacjentów.
Źródło: onet.pl