Kinga Rusin z torebką za 12,5 tys. zł paraduje po Warszawie i macha fotoreporterom z Porsche!
Kinga Rusin, znana polska dziennikarka, ostatnio pojawiła się w Warszawie, gdzie spędzała czas z córką Polą i psem Czarkiem. Paparazzi uchwycili rodzinne chwile przed jednym z modnych bistro w centrum miasta.
Kinga Rusin przez wiele lat związana była ze stacją TVN, gdzie prowadziła popularne programy rozrywkowe i „śniadaniówkę”. Po pewnym czasie postanowiła odejść z telewizji, aby całkowicie oddać się swojej pasji podróżowania. Przez lata relacjonowała swoje podróże na mediach społecznościowych, a jej zdjęcia z egzotycznych miejsc zyskały dużą popularność.
Ostatnio Rusin powróciła do Polski i pojawiła się w mediach za sprawą spontanicznych spotkań w mieście. Tym razem paparazzi zauważyli ją w towarzystwie córki Poli i pieska Czarka, gdy spędzała czas przed jednym z popularnych bistro w warszawskim Śródmieściu. Dziennikarka miała na sobie biały kożuszek, jeansy i czapkę, a w ręku trzymała ekskluzywną torebkę marki Bottega Veneta, warta ponad 12,5 tysiąca złotych.
Kinga Rusin postanowiła uwiecznić te chwile na zdjęciach, na których widać jej uśmiechniętą córkę Polę oraz wiernego towarzysza, psa Czarka. Fotografie prezentują spokojne chwile i ciepłą atmosferę rodzinnego spotkania przed lokalem. Po sesji zdjęciowej trójka odjechała luksusowym samochodem Porsche Panamera, warty około 300 tysięcy złotych.
Dla Rusin, która przez wiele lat podróżowała po świecie, powrót do kraju to pewnego rodzaju nowa rzeczywistość. Celebrytka pozostaje aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoim życiem i podróżniczymi wspomnieniami. Teraz skupia się na chwilach spędzonych z rodziną w rodzinnym kraju.
Źródło: media