Fragment rozmowy Agnieszki Gozdyry z politykiem Konfederacji Michałem Urbaniakiem odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Nagranie z programu „Debata Gozdyry” opublikowane przez dziennikarkę na platformie X (d. Twitter) błyskawicznie przyciągnęło uwagę widzów – nie tylko ze względu na temat, ale też sposób, w jaki polityk unikał jednoznacznych odpowiedzi.
„Czy wychowałby Pan dziecko z gwałtu?”
To pytanie prowadząca zadała wprost. Michał Urbaniak, polityk Konfederacji, zareagował ostrożnie:
– Być może tak.
Kolejne pytania Gozdyry ujawniły wahanie rozmówcy. – Nie wiem tego na pewno. Nie spotkałem się z taką sytuacją. To bardzo trudne pytanie – mówił Urbaniak. Dziennikarka konsekwentnie dopytywała, próbując uzyskać odpowiedź na scenariusz, w którym jego partnerka – ofiara gwałtu – zdecydowałaby się usunąć ciążę.
– Chciałbym, żeby nie zabijała tego dziecka – odparł ostatecznie Urbaniak, zaznaczając, że byłaby to dla niego sytuacja bardzo trudna, ale unikał deklaracji, jak realnie zachowałby się wobec decyzji kobiety.
Reakcje i emocje
Fragment nagrania – trwający niespełna minutę – zyskał kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń w kilka godzin. Komentarze pod wpisem dziennikarki są podzielone: część internautów zarzuca politykowi unikanie odpowiedzialności i brak jednoznacznego stanowiska w sprawie skrajnie trudnej, ale realnej. Inni bronią jego prawa do wahania się w sytuacji tak osobistej i dramatycznej.
Polityka kontra życie
Temat ciąży z gwałtu od lat dzieli polską opinię publiczną, zwłaszcza w kontekście zaostrzenia prawa aborcyjnego i sprzeciwu części środowisk konserwatywnych wobec liberalizacji przepisów. W tym kontekście wypowiedź Michała Urbaniaka wpisuje się w szerszą debatę, w której moralne przekonania zderzają się z osobistymi dramatami kobiet.
Choć rozmówca Gozdyry nie sformułował jednoznacznej odpowiedzi, jego wahanie – niezamierzenie – unaoczniło, jak trudne do obrony są proste deklaracje w obliczu skrajnych sytuacji życiowych. Tym samym krótka wymiana zdań w telewizyjnym studiu stała się symbolicznym zapisem napięć między polityczną doktryną a codziennym, ludzkim doświadczeniem.
źródło zdjęcia: x
Anna Miller

