Z najnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press wynika, że walka o prezydenturę będzie niezwykle zacięta. Rafał Trzaskowski ma obecnie 48% poparcia, a jego rywal Karol Nawrocki 47%. Różnica mieści się w granicy błędu statystycznego, co oznacza, że zwycięzca jest nadal niepewny, a decydująca może być frekwencja i ostatnie dni kampanii.
Zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki mogą liczyć na ogromną lojalność swoich wyborców z pierwszej tury. Aż 99% wyborców Trzaskowskiego deklaruje, że ponownie odda na niego głos. Nawrocki może z kolei liczyć na 98% swojego dotychczasowego elektoratu.
Kogo poprą wyborcy innych kandydatów?
Kluczową rolę odegrają ci, którzy w pierwszej turze głosowali na innych kandydatów. Wyborcy Sławomira Mentzena (Konfederacja) w większości – bo aż 60% – skłaniają się ku poparciu Karola Nawrockiego. Tylko jedna czwarta z nich wybiera Trzaskowskiego. Z kolei sympatycy Szymona Hołowni częściej stawiają na Trzaskowskiego (70%), a 20% z nich wybiera Nawrockiego.
Wciąż około 5% respondentów nie podjęło decyzji, na kogo zagłosuje. Szacunki wskazują, że 2% z nich może poprzeć Trzaskowskiego, 1% Nawrockiego, a reszta nadal się waha. Jeśli te prognozy się sprawdzą, Trzaskowski może liczyć na ostateczny wynik rzędu 50%, a Nawrocki na 48%.
Wyścig o Pałac Prezydencki wchodzi w decydującą fazę i nic nie jest jeszcze przesądzone. Wynik będzie zależał nie tylko od twardych elektoratów, ale też od tego, jak poradzą sobie kandydaci z przekonaniem niezdecydowanych i zmobilizowaniem sympatyków w ostatnich dniach przed głosowaniem.

