Mieszkańcy małej miejscowości Stara Wieś pod Limanową są wstrząśnięci wydarzeniami, które rozegrały się w ostatnich dniach. Jak wynika z relacji sąsiadów, dzień przed tragicznym zdarzeniem odbyła się rozprawa rozwodowa, podczas której córka, zięć i teściowa Tadeusza Dudy mieli zeznawać, że mężczyzna miał się znęcać nad rodziną. Według mieszkańców, mógł to być motyw jego późniejszej zemsty.
Konflikt rodzinny i zarzuty przemocy
Sąsiedzi opisują, że na rozprawie padły mocne oskarżenia pod adresem 57-letniego Tadeusza Dudy, który według nich znany był z agresywnego zachowania wobec najbliższych. Policja miała już wcześniej interweniować w jego domu z powodu przemocy domowej, a mężczyzna był objęty zakazem zbliżania się do rodziny.
Uzbrojony i dobrze znający teren
Według doniesień, Tadeusz Duda był uzbrojony w samoróbkę – broń, którą nazywa się „obrzynem”. Jako zapalony myśliwy lub kłusownik dobrze zna okoliczne lasy, co utrudnia jego zatrzymanie. Po tragicznych wydarzeniach rozpoczęto wielką akcję poszukiwawczą, w której bierze udział wielu funkcjonariuszy, w tym antyterroryści, a także ratownicy GOPR i leśnicy.
Nocne starcie z policją
Podczas jednej z nocy służby natrafiły na mężczyznę odpowiadającego rysopisowi Dudy. Ten miał oddać strzał w kierunku policjantów, którzy na szczęście nie odnieśli obrażeń. Incydent potwierdził, że poszukiwany jest niebezpieczny i nadal uzbrojony.
Społeczność apeluje o spokój
Mieszkańcy są zaniepokojeni sytuacją i proszą o zachowanie ostrożności. Jednocześnie apelują o unikanie niepotrzebnych spekulacji, które mogą utrudniać pracę służb i prowadzone działania.
Poszukiwania trwają, a służby apelują do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu mężczyzny, aby niezwłocznie się kontaktowali. Trwa walka o bezpieczeństwo lokalnej społeczności, która przeżywa trudne chwile po tej dramatycznej sytuacji.

