W ostatnich dniach Polska została dotknięta silnymi ulewami, które zwiększyły ryzyko powodzi. W związku z tym rząd zdecydował się zwołać specjalny sztab kryzysowy, aby na bieżąco monitorować sytuację i szybko reagować na ewentualne zagrożenia.
Premier Donald Tusk zaznaczył, że szczególnie niebezpieczne mogą być lokalne podtopienia i błyskawiczne powodzie, zwłaszcza na terenach górskich i podgórskich. Dlatego ważne jest, by służby ratunkowe były cały czas gotowe do działania i utrzymywały stały kontakt ze sobą.
W spotkaniu sztabu wzięli udział przedstawiciele rządu oraz kluczowych instytucji, takich jak Wody Polskie czy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Premier zapowiedział, że sztab będzie się spotykał regularnie, by dokładnie oceniać sytuację i podejmować odpowiednie kroki zapobiegawcze.
Wojsko również zostało postawione w stan gotowości – na terenach najbardziej zagrożonych czuwa ponad 3,5 tysiąca żołnierzy oraz blisko 600 jednostek sprzętu, które mogą być wykorzystane w razie potrzeby.
Rząd apeluje do wszystkich mieszkańców o zachowanie ostrożności, śledzenie prognoz pogody oraz przestrzeganie wskazówek służb ratunkowych. W sytuacji zagrożenia należy szybko reagować i ewentualnie korzystać z numeru alarmowego 112.
Cała sytuacja jest bardzo dynamiczna, dlatego wymaga współpracy zarówno ze strony służb, jak i obywateli. Rząd zapewnia, że robi wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom zagrożonych regionów.

