Prezydent Karol Nawrocki jednoznacznie sprzeciwił się wprowadzeniu tzw. podatku cyfrowego w Polsce. W wywiadzie dla Business Insider podkreślił, że tego podatku po prostu nie będzie. Projekt zakładał 3% daninę od przychodów globalnych gigantów technologicznych, takich jak Google czy Facebook, którzy osiągają przychody powyżej 750 milionów euro, a szacowane wpływy z podatku miały wynieść ok. 2,5 mld zł rocznie.
Dlaczego Nawrocki się sprzeciwia?
Prezydent wskazuje, że podatek cyfrowy mógłby pogorszyć relacje Polski z USA. Dodatkowo eksperci zwracają uwagę, że choć pierwotnie danina miała dotyczyć dużych międzynarodowych firm, to w praktyce mogłaby obciążyć głównie polskie przedsiębiorstwa działające w internecie, takie jak Allegro.
Co na to eksperci?
Specjaliści od podatków zauważają, że projekt był już w dużej mierze pod presją międzynarodową i coraz bardziej realne jest jego porzucenie. Choć idea opodatkowania cyfrowych gigantów wydaje się sensowna, w praktyce jej wdrożenie napotyka na liczne przeszkody.
źródło zdjęcia: FB/Karolnawrocki

