W ostatnich dniach służby w województwach lubelskim i mazowieckim natrafiły na fragmenty obiektów przypominających drony wojskowe. Najbardziej zauważalnym znaleziskiem był dron typu Gerbera, zwany potocznie „wabikiem”, odkryty w miejscowości Sulmice w Lubelskiem. Drony tego typu są wykorzystywane w operacjach wojskowych głównie jako wabiki – mają odciągać uwagę przeciwnika od faktycznych celów.
Co wiadomo o znaleziskach
Według Żandarmerii Wojskowej, poza Sulmicami w Lubelskiem, fragmenty dronów znaleziono także na Mazowszu, w rejonie Wodynia i Białej Góry. Obiekty zostały natychmiast zabezpieczone przez służby, a ich dalsze badania prowadzi prokuratura. Służby podkreślają, że odnalezione szczątki nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców, ale wymagają dokładnej analizy pod kątem pochodzenia i sposobu użycia.
Jak działa dron typu „wabik”
Drony Gerbera są stosunkowo małe, ale wyposażone w systemy umożliwiające imitowanie większych celów. Mogą lecieć w powietrzu w sposób podobny do dronów bojowych lub rakiet, co wprowadza przeciwnika w błąd i zmusza go do reagowania na fałszywe sygnały. Takie drony mają zasięg nawet do 600 km i mogą być używane w operacjach wojskowych jako element strategii zakłócania działań przeciwnika.
Reakcja służb i mieszkańców
Znaleziska wywołały zainteresowanie zarówno mediów, jak i lokalnych mieszkańców. Służby wojskowe i cywilne apelują o zachowanie ostrożności i niezbliżanie się do nieznanych fragmentów dronów. Jednocześnie przypominają, że takie znaleziska są badane pod kątem bezpieczeństwa i zagrożeń chemicznych lub wybuchowych.
źródło zdjęcia: Fb/PolicjaLubelska

