„Stoimy w punkcie zwrotnym historii – w czasie, gdy decyzje podejmowane dziś będą mieć konsekwencje na kolejne dekady” – tymi słowami prezydent Karol Nawrocki rozpoczął swoje mocne wystąpienie w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
Było to jego pierwsze przemówienie jako głowy państwa podczas debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego.
Staję w tym miejscu po raz pierwszy jako prezydent RP i czuję z tego powodu wielką dumę. Ale mam też świadomość, przed jak poważnymi wyzwaniami stoimy dziś jako międzynarodowa wspólnota
– podkreślił.
Rosja nie porzuciła imperialnych ambicji
Prezydent nie miał wątpliwości, że świat znalazł się w krytycznym momencie. Według Nawrockiego, nic już nie będzie takie samo, a świat może zapobiec globalnemu konfliktowi, albo pozwolić na to, by ton nadawały mu dyktatury.
Dotychczasowy porządek międzynarodowy kruszeje na naszych oczach. Dlatego właśnie teraz musimy spojrzeć na sytuację jak na pole walki o zasady, których przestrzeganie może zdecydować o przyszłości naszej cywilizacji. To ostatni moment na podjęcie konkretnych działań
– mówił.
Nawrocki przestrzegał przed rosyjskim imperializmem. W swoim wystąpieniu nawiązał do głośnego wystąpienia sprzed lat, które w Gruzji wygłosił śp. Lech Kaczyński.
Rosja nie porzuciła swoich imperialnych ambicji. Doskonale rozumiał to świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, kiedy w 2008 roku w Tbilisi mówił: dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i Polska
– przypomniał.
Polskie niebo pod ostrzałem dronów
W wystąpieniu znalazły się także odniesienia do wydarzeń ostatnich tygodni. Prezydent nawiązał do rosyjskich prowokacji oraz wydarzeń z naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjskie drony.
Polska po raz pierwszy od II wojny światowej była zmuszona do otworzenia ognia do wrogich obiektów nad naszym terytorium. To były rosyjskie drony. Były to celowe działania, testowanie naszej reakcji
– mówił prezydent.
Ukraina to nie konflikt lokalny
Nawrocki ostrzegł, że wojna w Ukrainie to nie jest problem jednego regionu. Prezydent nie szczędził też krytyki wobec Zachodu.
Europa w ostatnich latach pogrążyła się w ideologicznym szale, który doprowadził do złych decyzji w sprawie migracji, zielonego szaleństwa i Zielonego Ładu. Ta sama Europa przez lata dotowała Federację Rosyjską, kupując tani gaz
– powiedział.
Punkt zwrotny dla świata
Na koniec Nawrocki wrócił do głównego przesłania swojego przemówienia. Zaapelował o odważne działanie, ponieważ świat stoi w kluczoiwym dla siebie momencie historycznym.
Stoimy w punkcie zwrotnym historii. Decyzje, które podejmujemy dzisiaj, zaważą na losach przyszłych pokoleń. Dlatego musimy działać teraz – razem, jako wspólnota wolnych narodów
– podsumował.
Wiktoria Sikorska

