Aleksandra Domańska na premierze nowego filmu „(Nie)znajomi”. Pokazała się bez makijażu!
Znana aktorka zaskoczyła wszystkich, pojawiając się na premierze filmu „(Nie)znajomi” w naturalnym wydaniu. Makijażystka Oli w rozmowie z Pudelek.pl zdradziła, jak wyglądały przygotowania na wielkie wyjście.
Wśród natłoku idealnej muskulatury, pełnych, ponętnych ust, kalifornijskiej opalenizny i kosmicznie długich włosów, Ola Domańska wyróżnia się zdrowym i naturalnym wyglądem. Dała swoim fanom jasno do zrozumienia, że niedoskonałości to rzecz ludzka i każdy je posiada.
Aktorka wczoraj wywołała niemałe zamieszanie, gdy pojawiła się na czerwonym dywanie bez grama makijażu. Nowe, nieznane podejście aktorki do autoprezentacji zostało przyjęte z ogromnym entuzjazmem. Z artykułu na Pudelek.pl wynika, iż redakcja skontaktowała się więc z makijażystką Oli z prośbą o przepis na sukces nieskazitelnej cery aktorki.
„Ola to typowa natural beauty. W dniu premiery użyłam w 99,9% odpowiedniej pielęgnacji skóry (czyli np. esencje, serum, krem, ale też masaż) i 0,01% makijażu (czyli np. kamuflaż małej czerwonej kropki albo żel do brwi). Bardzo ważne jest odpowiednie wyobrażenie sobie proporcji – zdradza Pudelkowi makijażystka Oli Domańskiej.
Pomysł na rezygnacje z klasycznego makijażu wyszedł od aktorki.
„Skóra Oli jest przepiękna i kiedy dowiedziałam się, że pracujemy wyłącznie z pielęgnacją, byłam za! Postanowiłyśmy po prostu przyjemnie spędzić czas na zadbaniu o stan skóry twarzy szyji i dekoltu. Wszystko nie trwało dłużej niż 20 minut, a dzięki temu Ola promieniowała od środka swoim blaskiem.”
Jak Wam się podoba Ola w wersji naturalnej? Czy wszystkie gwiazdy zrezygnują z makijażu na rzecz pielęgnacji?