Aż trudno uwierzyć, że DAVID BOWIE miał romans z POLSKĄ PIOSENKARKĄ!

Zerwała z Niemenem, a na jego miejsce pojawił się Bowie. Ten romans przez lata był wielką tajemnicą!

David Bowie i Ada Rusowicz spotkali się w trudnym czasie. Ona przeżywała rozpad związku, on martwił się o zdrowie umierającego ojca. Ich znajomość szybko przemieniła się w  zauroczenie…

Gwiazda polskiego rock and rolla była adorowana przez wielu mężczyzn. Zachwycali się urodą Ady i jej niepowtarzalnym stylem. Karierę rozpoczęła w chórku grupy Niebiesko-Czarni utworzonym przez Czesława Niemena. Muzyk skomponował dla niej największe przeboje. Wszystkie chwytały za serce.

Ich współpraca przerodziła się w miłość. Byli parą nie tylko na scenie, ale i w życiu. W 1966 roku Niemen pożegnał się z zespołem, a Rusowicz stała się jego solistką. Wtedy ich relacje zaczęły się psuć. Ada wciąż wierzyła, że Czesław jest mężczyzną jej życia. Oboje mieli zostać świadkami na ślubie Alicji i Krzysztofa Klenczonów w 1967 roku: 

„W przeddzień Czesiek rozstał się z Adą i nie chciał słyszeć o tym, by spotkać się z nią na naszej ceremonii” – zdradziła  Alicja Klenczon.

Ada była w rozsypce, mocno przeżyła rozpad związku. Natomiast jej kariera rozwijała się w zawrotnym tempie. W 1968 r. w Opolu zdobyła tytuł wokalistki roku. Gdy kilka miesięcy później wyjeżdżała na Międzynarodowy Festiwal Piosenki na Maltę, nadal tęskniła za Niemenem.Ta podróż okazała się lekiem na całe zło. Wśród artystów znalazł się 22-letni wówczas David Bowie, który zawrócił młodej Polce w głowie.

Spędzali ze sobą coraz więcej czasu. Ona chwilowo zapomniała o złamanym sercu. On również oderwał się od rzeczywistości. Na chwilę puścił w niepamięć śmiertelną chorobę ojca. Między Adą i Davidem rosła coraz większa fascynacja.

„Między mamą i Davidem Bowie bardzo szybko narodziła się przyjaźń” – wspomniała córka artystki, Anna Rusowicz.

Któregoś dnia Bowie dawał solowy koncert dla załogi okrętu USS Saratoga, stojącego w porcie Valletty i przemycił tam Adę. Później zaprosił ją do Londynu. Spędzili razem kilka pięknych dni.

Niestety los nie był dla nich zbyt łaskawy. Ojciec Davida zmarł. Muzyk nie mógł się z tym pogodzić i wpadł w depresję.  Rusowicz wiedziała, że pochodzą z różnych światów. Nie wierzyła, że ich znajomość mogłaby  przerodzić się w coś głębszego, dlatego postanowili się rozstać. 

W 1970 roku Bowie ożenił się z modelką Angelą Barnett, z którą miał syna Duncana. Polska na zawsze pozostała w jego sercu. W maju 1973 roku wracał koleją transsyberyjską z Japonii, potem pociągiem z Moskwy do Paryża. Skład miał przerwę techniczną, akurat na Dworcu Gdańskim w Warszawie. Wtedy artysta postanowił się przejść po Żoliborzu.

W 1976 roku wybrał się na przejażdżkę po stolicy. Mówi się, że trafił na dzisiejszy plac Wilsona, wszedł do księgarni i kupił kilka płyt winylowych, a wśród nich album Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Na następnej płycie Bowiego znalazł się utwór „Warszawa”, inspirowany góralską melodią wykonywaną przez Ślązaków. Piosenka nie miała tekstu, wyłącznie wokalizy.

„Próbowałem wyrazić uczucia, jakie towarzyszą ludziom, gdy pragną wolności, czują jej zapach, leżąc w trawie, ale nie mogą po nią sięgnąć” – wyjawił Bowie.

Historię tej znajomości opowiedziała Ani Rusowicz najbliższa przyjaciółka jej mamy, Wanda Kwietniewska. Po latach Ania znalazła wśród pamiątek kartkę, a właściwie miłosny liścik, który  napisał do Ady zakochany David. Treść listu do dziś pozostaje tajemnicą…     

„Jest to miłosna notatka, którą Bowie podarował Polce. Jej treść jest jednak chroniona i piosenkarka bardzo dba o to, żeby została tajemnicą.” – podkreśla portal Plotek.pl.

Komentarze