Będzie nowy, światowy konflikt? Wszystko przez WODĘ!
Zasoby wody słodkiej kurczą się na świecie w zastraszającym tempie. W przyszłości mogą powodować lokalne konflikty. Tak właśnie dzieje się na pograniczu Iranu i Iraku.
Iran walczy z największą suszą od ponad 50 lat. Stara się zatrzymywać wodę przez budowę zapór na rzekach. Takie działanie z kolei powoduje suszę w Iraku. Oba kraje nie mogą dojść do porozumienia i przerzucają się oskarżeniami. Fala upałów w Teheranie wyprowadziła ludzi na ulicę, którzy oskarżają rząd o lata zaniedbań w gospodarkę wodną Iranu.
Ludzie w Teheranie nie byliby w stanie wytrzymać życia w Chuzestanie nawet przez tydzień. Temperatura 50 stopni Celsjusza, do tego duża wilgotność powietrza, a my nie mamy wody. Odkąd pamiętamy nigdy nie mieliśmy wody pitnej i zawsze musieliśmy kupować wodę butelkowaną – opowiada dla portalu Middle East Eye mieszkaniec Mahszaharu nad Zatoką Perską.
Inwestycje, które mają uratować sytuację są jednak krótkoterminowe i powodują suszę w sąsiednim Iraku. Teheran wybudował tunel wodny, który zmienił bieg rzeki Dali. Inwestycja spowodowała odpływ wody z irackiego Kurdystanu. Spadek sięga 80%. Dali zaopatruje wiele regionów rolniczych kraju. Kurdowie ostrzegają, że dalsze sztuczne regulowanie biegu rzeki spowoduje katastrofę humanitarną i masową migrację. Wszelka krytyka w Iranie spotyka się z potępieniem. Eksperci krytykują budowę zapór i zbiorników wodnych. Jako koronny argument powodują zbyt gorący klimat, który przy małych opadach będzie powodował wysychanie sztucznie stworzonych zbiorników.
Źródło: Forsal.pl / Middle East Eye
Zdjęcie: Pixabay