Biało-Czerwoni są PRZEMĘCZENI! Paulo Sousa zamęczy naszych piłkarzy?
Dziś Biało-Czerwoni rozegrają mecz z Hiszpanią w Sevilli. Jak poradzą sobie nasi zawodnicy? Okazało się, że markery zmęczeniowe piłkarzy wypadły bardzo źle. Czy Paulo Sousa przesadził z obciążeniami podczas zgrupowania w Opalenicy?
Zmęczenie zawodników
Jak donosi dziennik Fakt, dziennikarz Tomasz Smokowski widział markery zmęczeniowe jednego z naszych piłkarzy. Było to po meczu towarzyskim z Islandią. Niestety okazało się, że wyniki są złe. Świadczą o tym, że selekcjoner Paulo Sousa przesadził z obciążeniami podczas zgrupowania w Opalenicy. To jest powodem dlaczego Biało-Czerwonym podczas meczu ze Słowacją tak brakowało szybkości na murawie.
Zbyt duże obciążenia?
Trochę innego zdania jest Leszek Dyja, który trenował zawodników Piasta Gliwice, Wisły Kraków czy Wisły Płock. Dyja powiedział w rozmowie z Faktem:
Dla mnie tak wysoki poziom zmęczenia, czyli 900, nie jest niczym niezwykłym. Te markery pokazują rozpad komórek mięśniowych zaraz po meczu i w zależności od zawodnika i sytuacji na meczu, wynik może się bardzo różnić. Poobijane mięśnie zawsze wskażą większy procent rozpadu wspomnianych komórek.
Trener Leszek Dyja uspokajał i przekonywał:
Jestem przekonany, że sztab Paulo Sousy na bieżąco analizował sytuację i nie dopuścił do przemęczenia zawodników w trakcie zgrupowania.
Przemęczenie po sezonie
Leszek Dyja uważa, że zmęczenie zawodników może wynikać z całego sezonu, a nie zgrupowania w Opalenicy. Po zgrupowaniu wystarczy kilka dni regeneracji, żeby piłkarz doszedł do formy. Dyja powiedział:
Te wszystkie skurcze, brak dynamiki i szybkości, wiążą się ze zmęczeniem całym sezonem. Na taki stan rzeczy selekcjonerzy nie mają praktycznie wpływu.
Jak myślicie z czego może wynikać tak naprawdę słabsza forma Biało-Czerwonych i wyraźne zmęczenie na murawie?
Źródło: Fakt
Zdjęcia: Facebook/Łączy nas piłka