Brytyjka zmarła na stole operacyjnym w Turcji. Chciała zmniejszyć żołądek
Emma Morrissey, 44-letnia matka dwójki dzieci z brytyjskiego hrabstwa Cheshire, podjęła dramatyczną decyzję o poddaniu się operacji zmniejszenia żołądka. Niestety, ta operacja miała tragiczne zakończenie, gdyż Emma zmarła na stole operacyjnym w tureckiej klinice. Wybór Turcji jako miejsca operacji był wynikiem atrakcyjnych cen i usług medycznych, jakie oferowała tamtejsza służba zdrowia.
Emma Morrissey nigdy nie była zadowolona ze swojego wyglądu, ale nie spełniała kryteriów brytyjskiej służby zdrowia, która przyznaje operacje zmniejszenia żołądka jedynie osobom cierpiącym na otyłość. Dlatego też postanowiła wybrać opcję prywatną i skorzystać z tureckiej kliniki w Antalyi, którą znalazła za pośrednictwem firmy specjalizującej się w turystyce zdrowotnej.
Klinika obiecywała kompleksową opiekę, włączając w to transport, zakwaterowanie, i usługi tłumacza, zapewniając pacjentom komfort i opiekę. Emma wybrała się tam na operację rękawową, która jest stosunkowo często przeprowadzanym zabiegiem, mając nadzieję na poprawę swojego wyglądu i zdrowia.
Niestety, podczas operacji doszło do tragicznego błędu lekarskiego. Chirurg przypadkowo przebił brzuch pacjentki narzędziem medycznym, co spowodowało wewnętrzne krwawienie. Mimo prób opanowania sytuacji, Emma zmarła nazajutrz z powodu utraty znacznej ilości krwi.
Śmierć Emma Morrissey stała się punktem wyjścia dla walki jej rodziny z turecką kliniką. Klinika twierdziła, że kobieta zmarła naturalną śmiercią, jednak jej rodzina domaga się sprawiedliwości. Firma pośrednicząca w organizacji operacji również znalazła się w centrum kontrowersji, ponieważ nie zapewniła właściwego przygotowania pacjentki do operacji, w tym dokładnych badań stanu zdrowia.
Dodatkowo, nieprawidłowe przygotowanie ciała zmarłej do transportu lotniczego wywołało kontrowersje, ponieważ narażało personel medyczny w Wielkiej Brytanii na ryzyko zdrowotne. Tureckie władze odmówiły wszczęcia dochodzenia w sprawie potencjalnego błędu chirurgicznego, co tylko zwiększyło frustrację rodziny zmarłej.
Obecnie toczy się sprawa zmierzająca ku zapobieganiu podobnym tragediom w przyszłości w przypadku operacji przeprowadzanych za granicą. Emma Morrissey staje się symbolem problemów związanych z turystyką medyczną i koniecznością większego nadzoru nad jakością usług świadczonych przez zagraniczne kliniki. Jej tragiczna śmierć jest przestrogą dla wszystkich, którzy rozważają takie operacje poza granicami swojego kraju.