W piątkowy wieczór na przystanku tramwajowym przy ulicy Bronowickiej w Krakowie doszło do niebezpiecznego i bezmyślnego zachowania. Z jednego z odjeżdżających tramwajów ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę czekających osób.
Na nagraniu, które pojawiło się w internecie, widać, jak z okna tramwaju wychyla się ręka, a potem rozprzestrzenia się drażniąca chmura. W wyniku tego incydentu ucierpiało około 18 osób oraz pies, który brał udział w wydarzeniu organizowanym niedaleko przystanku.
Właściciele pobliskiego lokalu „Drugi Sort” potwierdzili, że byli świadkami tego nieodpowiedzialnego zachowania. Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, skrytykował sprawcę, nazywając jego czyny „skandalicznymi i skrajnie głupimi”. Zaapelował też do świadków, by zgłaszali się do służb.
Policja prowadzi już śledztwo i przegląda nagrania z monitoringu, by znaleźć winnego. Mieszkańcy miasta są poruszeni całą sytuacją i oczekują większej odpowiedzialności ze strony pasażerów komunikacji miejskiej.

