Był legendą polskiego kina. Dziś jego grób jest zniszczony i regularnie zaśmiecany…

Często wydaje nam się, że sławni ludzie spoczywają w alejach dla zasłużonych, a ich groby zdobią piękne pomniki. Nic bardziej mylnego, bardzo często zapomina się najpierw o miejscach pochówku, a później o zmarłych tam spoczywających. Tym razem pewien bloger odkrył zaniedbany grób, w którym spoczywa legenda polskiego kina przedwojennego. Nagrobek popadł w zapomnienie do tego stopnia, że ciężko nawet odczytać nazwisko. Jednak wspomniany wcześniej bloger Marekos wyjaśnił, że właśnie w tym miejscu leży Zbigniew Staniewicz. Był to urodzony w Petersburgu aktor, który zginął w tragicznych okolicznościach mając zaledwie 28 lat. Niestety teraz po przeszło osiemdziesięciu latach mogiła niszczeje i być może wkrótce już nikt nie będzie wiedział, kto spoczywa w tym miejscu.

Zbigniew Staniewicz po przyjeździe do Polski rozpoczął pracę na kolei. Został zauważony podczas poszukiwań aktora do filmu. Tym sposobem stał się amantem kina. Jego kariera trwała krótko, mimo to zdążył zagrać w wielu produkcjach: „Mocny człowiek”, „Dzikie pola”, „Ostatnia eskapada” i kilku innych. 

Jego karierę przerwała tragiczna śmierć. 28-letniego aktora znaleziono martwego z raną postrzałową w klatce piersiowej. Nie zasłużył na tak okrutny los. Mimo to nie dość, że zginął w tak smutnych okolicznościach, to jeszcze teraz jego mogiła niszczeje w oczach. Ponadto są i tacy, którzy nie szanują grobu legendarnego aktora pozostawiając na nim butelki po piwie. 

W związku z tym Marekos apeluje do internautów, aby troszczyli się o zapomniane groby i postarali się zostawić choć jeden, skromny lampion. Widok zdewastowanego pomnika Staniewicza, na którym nie płonie ani jeden znicz jest wyjątkowo smutny. 

Komentarze