Co robi kłódka na klamce samochodu? Nie uwierzycie, kto ją tam założył!
![](https://wyborcza24.pl/wp-content/uploads/2020/12/klodka-1024x729.jpg)
Takie sytuacje mają miejsce rzadko, ale się zdarzają. Zwłaszcza na parkingach przy centrach handlowych. Jakież musi być zdziwienie kierowcy, gdy wraca do swojego samochodu, a tam na klamce wisi kłódka z kodem cyfrowym i… kartka z instrukcją, jak ją zdjąć.
Policjanci z województwa łódzkiego ostrzegają przed nową metoda wyłudzania pieniędzy. Jak nie trudno się domyśleć nazwana jest metodą „na kłódkę”. Na liście zostawionym przy aucie przez nieznajomego oferuje on pomoc w zdjęciu wątpliwej ozdoby, jednak za podanie szyfru do kłódki oczekuje zapłaty kilkuset złotych.
„W okresie przedświątecznym różnej maści oszuści, naciągacze liczą, że zaangażowani w przedświąteczne przygotowania będziemy mniej czujni. Każda sytuacja, która odbiega od normy może być pułapką” – ostrzegają policjanci i apelują, aby właśnie w tych dniach zachować szczególną ostrożność. „Nie dajmy się zmanipulować, nie ulegajmy sugestiom. Nie działajmy impulsywnie i bez zastanowienia” – piszą łódzcy mundurowi na swoim fanpage’u.
Pod ich postem pojawiło już wiele komentarzy, m.in. taki: „jeśli jestem na parkingu gdzie jest np. Castorama, idę tam, kupuję nożyce do cięcia kłódek, zdejmuję kłódkę i robię zwrot nożyc”. Proste dla prostych, ale co, jeśli w okolicy jest tylko Lidl i Biedronka, zaś kierowcą auta okazuje się przestraszona starsza pani? Wówczas pozostaje zawiadomić policję. Nie dajmy się nabrać naciągaczom!
Fot. FB / Policja Województwa Łódzkiego