Czy jego majątek pochodzi z legalnych źródeł? Opozycja chce upublicznienia danych

Czy majątek, który widnieje w oświadczeniu prezesa Banasia został pozyskany w sposób legalny, pochodzi z legalnych źródeł oraz czy dochody ujawniane w oświadczeniach nie były zaniżane? Między innymi na te pytania chcą uzyskać odpowiedź posłowie Koalicji Obywatelskiej. W tej sprawie zwrócili się do krakowskiej Izby Administracji Skarbowej.

W tym celu składamy dziś do dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Krakowie wniosek o upublicznienie danych dotyczących zapłaconych przez pana Banasia podatków. Wniosek ten dotyczy pięciu grup podatków – powiedziała w Sejmie Paulina Hennig-Kloska z Koalicji Obywatelskiej. Te pięć grup to: podatek dochodowy, podatek od czynności cywilnoprawnych, podatek od spadku i darowizn, od nieruchomości oraz od dochodów kapitałowych.

Posłowie opozycji uważają, że obywatelom należy się jawność w życiu publicznym. 

Poseł Izabela Leszczyny z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że na podstawie informacji, które szef NIK przekazał telewizji publicznej, a także po analizie jego oświadczeń majątkowych, „mógł dopuścić się przestępstwa skarbowego, które jest opisane w artykule 56 Kodeksu karnego skarbowego”. Artykuł ten dotyczy podania nieprawdy lub zatajenia prawdy a jego § 1 brzmi: Podatnik, który składając organowi podatkowemu, innemu uprawnionemu organowi lub płatnikowi deklarację lub oświadczenie, podaje nieprawdę lub zataja prawdę albo nie dopełnia obowiązku zawiadomienia o zmianie objętych nimi danych, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.

Anna Lis

Komentarze