Donald Tusk podjął decyzję. Dla niektórych zaskakującą (video)

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Brukseli oświadczył, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich w Polsce w przyszłym roku.

Odpowiadając na pytania, Tusk dodał, że poprze kandydata opozycji najlepiej jak potrafił, ale jest świadomy, że ma zbyt duży bagaż polityczny z czasów, kiedy był premierem polskiego rządu w latach 2007-2014.

Ogłoszenie decyzji Donalda Tuska (video) poniżej.

Ogłaszam tę decyzję dzisiaj, bo czas nagli, a nie chciałbym w żaden sposób utrudniać opozycji procesu wyłaniania kandydatów. Uważam, że możemy wygrać te wybory, ale do tego potrzebna jest kandydatura nieobciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem obciążony – stwierdził Tusk.

W tej sytuacji zapewne bardzo szybko ziści się projekt prawyborów w Platformie Obywatelskiej. Jedyną jak na razie zgłoszoną kandydatką jest Małgorzata Kidawa-Błońska.

Zdaniem Tomasza Lisa, PO ma dość czasu na zorganizowanie prawyborów. Powinny się odbyć najpóźniej na przełomie listopada i października – stwierdza redaktor naczelny Newsweeka.

Europosłanka PO Elżebieta Łukacijewska twierdzi, że decyzja Donalda Tuska była wiadoma od dawna. Teraz piłka po stronie opozycji. Z Dudą naprawdę można wygrać – przekonuje.

Wcześniej europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski w wywiadzie dla Polskiego Radia 24 stwierdził, że nie wydaje mu się, żeby Donald Tusk kandydował w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Z badania widać, jak wielki elektorat negatywny ma Tusk i ja się poczuwam do dorzucenia cegiełki w stosunku do niego. Tusk jest wielkim szkodnikiem polskiej polityki – mówił europoseł PiS. Tusk będzie się bał przegranej. On ma po 2005 straszną traumę po tym jak pokonał go Lech Kaczyński – dodał.

Oceniając decyzję Tuska, były premier a dziś poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia SLD Leszek Miller jest przekonany, że Andrzej Duda ma drugą kadencję na wyciągnięcie ręki. 

Estera Flieger, dziennikarka „Gazety Wyborczej” tak podsumowuje całe zamieszanie jakie wywołuje decyzja Tuska: „Słyszą to Państwo? To głos zawodu na salonach komentariatu spod znaku „Donald Tusk musi”. I z drugiej strony, z Nowogrodzkiej i Woronicza, bo tracą paliwo, a pewnie już się smażyły materiały do kolejnych wydań „Wiadomości” gdyby Donald Tusk startował.” 

 

Anna Lis

 

Komentarze