Dziennikarze informują: „Kanclerz Niemiec NIE CHCE, by Ukraina WYGRAŁA WOJNĘ?!”
Niemieccy dziennikarze z gazety „Bild” podejrzewają, że Olaf Scholz nie chce, żeby Ukraina wygrała wojnę z Rosją. Swoje przypuszczenia uzasadniają tym, że kanclerz Niemiec nie chce ujawnić, kiedy Niemcy dostarczą broń Ukrainie.
Lekceważenie i ignorancja
Dziennikarze z gazety „Bild” twierdzą, że kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi nie zależy, by Ukraina wygrała wojnę z Rosją. Wciąż nie ma decyzji co do dostarczenia czołgów przez Niemcy Ukrainie. Zdaniem rządu Bundeswehra nie może oddawać Marderów ze swoich zapasów. Jednak dziennikarze twierdzą coś zupełnie innego. Są zdania, że dostępne są 32 czołgi. Gazeta „Bild” dotarła do wewnętrznego pisma niemieckiego Ministerstwa Obrony, z którego wynika, że pierwsze 100 czołgów z koncernu zbrojeniowego Rheinnmetal można doprowadzić do gotowości bojowej w 6 tygodni. Inne natomiast w ciągu maksymalnie 15 miesięcy.
Czołgi dla Ukrainy
Oznacza to, że gdyby doszło do porozumienia między koncernem zbrojeniowym a ukraińskim rządem w marcu to czołgi mogłyby już być na Ukrainie. Jednak przez decyzje kanclerza Niemiec o zakazie wysyłania ciężkiej broni za naszą wschodnią granicę koncern zbrojeniowy nie odważył się nawet złożyć wniosku do rządu o podpisanie takiej umowy z Ukrainą. Florian Hahn, który jest ekspertem opozycyjnej CSU ds. obrony powiedział dziennikowi „Bild”:
Już dawno temu mogliśmy znacznie skuteczniej wspierać Ukrainę w jej walce o życie. Rząd niemiecki ciągle hamuje
Według eksperta blokady broni nie można racjonalnie wytłumaczyć. Zachowanie Scholza komentował też Roderich Kiesewetter, ekspert CDU ds. polityki zagranicznej. Powiedział:
Obawiam się, że kanclerz nie chce, aby Ukraina wygrała tę wojnę
Źródło: TVP INFO
Zdjęcie: Facebook/ Olaf Scholz