Jest decyzja ws. religii w szkołach. Uczniowie nie będą zadowoleni
Ministerstwo Edukacji Narodowej podjęło istotne decyzje dotyczące nauczania religii, wywołując dyskusje wśród uczniów oraz rodziców. Ostatnia aktualizacja wykazu prac legislacyjnych, ogłoszona przez szefową resortu, Barbarę Nowacką, przynosi istotne zmiany w zasadach oceniania z religii i etyki. Według ogłoszenia MEN, oceny z tych przedmiotów nie będą już wliczane do średniej uczniowskiej. Czy uczniowie przyjmą tę decyzję z ulgą?
Decyzja ta stanowi kolejny etap reformy dotyczącej nauczania religii w polskich szkołach. Minister Edukacji zapowiedziała wcześniej redukcję liczby godzin zajęć religii do jednej lekcji tygodniowo. Teraz ministerstwo decyduje o wyłączeniu ocen z tych przedmiotów z wpływu na ogólną ocenę klasyfikacyjną ucznia. Zmiany te mają zacząć obowiązywać od II kwartału bieżącego roku szkolnego, co oznacza, że już od kwietnia uczniowie mogą poczuć skutki wprowadzonych reform.
Jednym z głównych argumentów Ministerstwa Edukacji Narodowej jest fakt, że zajęcia z religii i etyki nie są obowiązkowe. To zdaniem resortu sprawia, że ich oceny nie powinny mieć wpływu na ogólną ocenę ucznia. Ministerstwo podkreśla, że uczniowie nie są zobowiązani do uczestnictwa w zajęciach religii. To czyni ocenianie z tych przedmiotów nieuzasadnionym z punktu widzenia oceny klasyfikacyjnej.
Barbara Nowacka wcześniej już zapowiadała zmiany w systemie edukacyjnym, związane nie tylko z nauczaniem religii, lecz także z ogólnym podejściem do oceniania. Teraz, kiedy te zmiany zostały oficjalnie ogłoszone, społeczność edukacyjna z niecierpliwością oczekuje na ich wprowadzenie w życie.
Dodatkowo, aktualizacja wykazu prac legislacyjnych Ministerstwa Edukacji Narodowej zawiera także inne ważne punkty. Zapis mówiący o „niezadawaniu przez nauczycieli w klasach I-III prac do wykonania poza szkołą” oraz „braku obowiązku wykonywania przez uczniów prac pisemnych i praktycznych dla dzieci z klas IV-VIII poza szkołą” wprowadza dodatkowe ułatwienia dla najmłodszych uczniów.
Te zmiany mają na celu dostosowanie systemu edukacji do nowych realiów. To oznacza także zmniejszenie presji nauczycieli i uczniów związanej z nadmierną ilością prac domowych. Czy wprowadzenie tych zmian przyniesie oczekiwane rezultaty, czy może wywołać nowe wyzwania w środowisku edukacyjnym? Tego dowiemy się wraz z wejściem zmian w życie.
Źródło: se.pl
Nowa minister edukacji redukuje ilość godzin religii w szkołach! „Moja deklaracja na dzisiaj to postawienie na rozsądne podejście do czasu szkolnego”