Jest to ALKOHOLIK, który doprowadził już do wielu ekscesów! Ksiądz Isakowicz-Zaleski o ARCYBISKUPIE…

Pierwszy tekst na temat abp Głodzia pisałem 9 lat temu, wtedy kiedy pojawiały się wśród księży archidiecezji gdańskiej pierwsze zarzuty o sposób ich traktowania – mówi w rozmowie z radiem Wnet FM ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

To co mnie w tej sprawie najbardziej boli, to brak reakcji Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. Ta sprawa kotłuje się od wielu lat. Styl zachowania arcybiskupa Głodzia jest nie do przyjęcia – kontynuował ksiądz.

W dalszej części rozmowy Isakowicz-Zaleski przypomniał słowa szefa Katolickiej Agencji Informacyjnej, który powiedział, że trzeba zrozumieć arcybiskupa, bo to jest typowy Podlasiak. Ja bym na miejscu mieszkańców Podlasia po prostu się obraził za takie sformułowanie. Trzeba powiedzieć prawdę. Jest to alkoholik, który doprowadził już do wielu ekscesów – stwierdził wprost ksiądz Isakowicz-Zaleski.

Nie może ktoś, kto pełni taką funkcję, jest przewodnikiem, pasterzem, ma być autorytetem moralnym, tak się zachowywać – wyjaśniał.

Dodał, że ta sprawa, każe mu pytać, o miejsce oraz rolę jaką pełni Nuncjatura Apostolska w Polsce. Gdzie księża mają zwracać się z tego typu sprawami ale nie tylko takimi sprawami. Gdzie mają się zwracać na przykład w sprawie skandali na tle homoseksualnym w seminarium w Sosnowcu? Kościół nie reaguje i sam sobie strzela w stopę – stwierdza stanowczo Isakowicz-Zaleski.

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski przez całe lata 80-te był represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa. W 1985 został dwukrotnie ciężko pobity przez funkcjonariuszy SB. Jest aktywnym działaczem środowiska ormiańskiego, popularyzatorem wiedzy o historii i kulturze Ormian. W 2008 wystąpił z apelem o potępienie przez władze polskie ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Poniżej fragment rozmowy z księdzem Isakowicz-Zaleskim.

 

Anna Lis

Komentarze