Już w poniedziałek posiedzenie sejmu. Mateusz Morawiecki stanie przed głosowaniem nad wotum zaufania
W nadchodzący poniedziałek, polityczne losy Polski osiągną punkt kulminacyjny. Sejm zebrać się ma na posiedzeniu, podczas którego premier Mateusz Morawiecki przedstawi swoje exposé. Następnie przeprowadzone zostanie głosowanie nad udzieleniem rządowi wotum zaufania. To kluczowy moment dla obecnej ekipy rządzącej.
W przypadku nieuzyskania większości poparcia, krajowi grozi „drugi krok konstytucyjny”. Wtedy to Sejm przejmie inicjatywę w sprawie wyboru nowego premiera. Na czele opozycji stoi szef Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, który jest kandydatem wspólnym Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 oraz Lewicy. Harmonogram Sejmu precyzyjnie określa przebieg tego decydującego dnia.
Po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Morawieckiego planowana jest półtoragodzinna przerwa, w trakcie której posłowie będą mogli zgłaszać kandydatury na stanowisko Prezesa Rady Ministrów. Kluczowym momentem będzie wybór premiera, który zaplanowany jest na godzinę 16:30. Przewiduje się debatę przedstawiającą kandydatów, a głosowanie nad wyborem nowego premiera odbędzie się o godzinie 20:00.
Ostatnie zmiany w regulaminie Sejmu, wprowadzone w ostatnim czwartku, umożliwią przeprowadzenie głosowania w „drugim kroku konstytucyjnym” za pomocą urządzeń do liczenia głosów oraz przez podniesienie ręki. Dotychczasowy sposób wyboru premiera, poprzez wrzucanie podpisanych kart do urny, został zastąpiony bardziej nowoczesnym rozwiązaniem.
Warto zauważyć, że Koalicja Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 oraz Lewica dysponują razem liczbą 248 posłów. To daje im solidną większość. Donald Tusk, jako kandydat na premiera, zdobył poparcie tych ugrupowań, co sprawia, że jego wybór wydaje się być prawdopodobny.
Wtorek, 12 grudnia, będzie kolejnym ważnym dniem w polskim parlamencie. Nowy Prezes Rady Ministrów przedstawi program działania oraz skład rządu, a głosowanie nad jego propozycją odbędzie się o godzinie 15. Wymagana jest bezwzględna większość głosów, przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Prezydent Andrzej Duda, pytany o ewentualne opóźnienia w procesie powoływania nowego rządu, podkreślił, że wszystko będzie przebiegać zgodnie z konstytucyjnymi normami i ustalonymi terminami. Jego deklaracje sugerują, że nie zamierza przedłużać tego procesu.
Szef PO, Donald Tusk, wyraził nadzieję na szybkie zakończenie tego etapu. Zasugerował, że ceremonia zaprzysiężenia nowego rządu mogłaby odbyć się już 13 grudnia. Zależy mu na tym, aby nowy premier mógł reprezentować Polskę na posiedzeniu Rady Europejskiej, które odbędzie się 14-15 grudnia w Brukseli.
Napięcie polityczne osiągnęło swój szczyt, a Polska stoi przed kluczowymi decyzjami, które wyznaczą kierunek dla kraju w nadchodzących miesiącach.
Źródło: onet.pl