Kamiński wypina pierś w obronie Kaczyńskiego. „To ja jestem ministrem odpowiedzialnym za służby!”

Po ogłoszeniu przez posła Borysa Budkę wniosku o wotum nieufności dla Jarosława Kaczyńskiego za ostatnie działania polskiej policji, w jego obronie stanął minister spraw wewnętrznych i administracji  Mariusz Kamiński.

 

Chcę jasno powiedzieć. Tu przed chwilą pan poseł Budka zapowiedział wniosek o wotum nieufności dla premiera Jarosława Kaczyńskiego. Ten wniosek z uwagi na działania policji. Ten wniosek jest źle skierowany. To ja od samego początku jako minister spraw wewnętrznych w pełni codziennie sprawuję realny nadzór nad formacjami mi podległymi, w tym nad polską policją. To ja mogę być rozliczany i będę rozliczony przez wysoką izbę, bo jak każdy minister jestem gotów poddać się procedurom demokratycznym

(…) Jeśli oceniacie, że źle je wykonuję, macie prawo złożyć wotum nieufności wobec mnie. Ale to ja od momentu dużego wybuchu społecznego, jaki nastąpił po 22 października, czyli po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego na bieżąco nadzoruję działania podległych mi służb, w tym policji. I ja ponoszę pełną odpowiedzialność każdego typu, w tym polityczną. Postawiłem polskiej policji, w sytuacji dużego konfliktu społecznego, proste zadania do egzekwowania. Po pierwsze zabezpieczyć stabilność państwa.

Drugim celem, jaki postawiłem policji w związku z tym, że emocje społeczne były ogromne, było niedopuszczenie do fizycznej agresji między poszczególnymi grupami demonstrantów. Często mieliśmy do czynienia z grupami zorganizowanymi pseudokibiców. Często mieliśmy do czynienia ze zorganizowanymi grupami szkolonymi do walk ulicznych związanymi ze skrajnymi lewicowymi środowiskami.

Rewolucji rozumianej nie w sensie politycznym i ideowym, bo na pewne rzeczy nie mamy wpływu, ale rewolucji dokonanej siłą, przy użyciu siły wobec konstytucyjnych organów państwa polskiego. Będą funkcjonowały swobodnie sejm, senat, rząd i prezydent – mówił podczas swojego wystąpienia w Sejmie Mariusz Kamiński

 

Środa była kolejnym dniem z protestami kobiet w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Wiele osób nie zgadza się, że prawo aborcyjne w Polsce wg trybunału jest niezgodne z Konstytucją i trzeba je zaostrzyć.  Rzecznik KSP Sywestar Marczak powiadomił opinię publiczną, że łącznie w środwych zamieszkach zostało zatrzymanych 13 osób, które były najbardziej agresywne.

Komentarze