Kontrowersyjne postępowanie Telewizji Polskiej. Marszałek Senatu zepchnięty na dalszy plan
Telewizja Polska, będąca państwowym nadawcą, wzbudza wiele kontrowersji po swoim ostatnim działaniu. Widzowie TVP mieli okazję obejrzeć dwa ważne orędzia: prezydenta Andrzeja Dudy oraz marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Niestety, obaj politycy nie zostali potraktowani równo, a marszałek Grodzki został wyraźnie zepchnięty na dalszy plan. Ta nierówność w traktowaniu obu wystąpień wzbudziła liczne kontrowersje i zarzuty o stronniczość ze strony telewizji publicznej.
Ogłoszenie orędzia marszałka Senatu miało pierwotnie nastąpić o godzinie 20. Okazało się jednak, że podobne wystąpienie przygotował prezydent Andrzej Duda, co skutkowało przesunięciem przemówienia Grodzkiego na dalszą godzinę. Pracownicy TVP wydają się wyraźnie starać, by marszałek Senatu był jak najmniej widoczny. To stało się szczególnie widoczne, kiedy Danuta Holecka, prowadząca program „Wiadomości,” ogłosiła wystąpienie prezydenta, całkowicie pomijając fakt planowanego wystąpienia marszałka Grodzkiego.
Po przemówieniu prezydenta, w którym apelował o udział w wyborach i referendum, TVP zadecydowała o wyświetleniu bloku reklamowego. Po zakończeniu reklam widzowie zostali przywitani białą planszą z komunikatem, który mówił, że wystąpienie marszałka Senatu zawiera agitację i polemikę wyborczą, naruszając przepisy regulujące prezentowanie i wyjaśnianie polityki państwa przez naczelne organy państwowe. Komunikat ten podkreślał, że marszałek Senatu naruszył zasadę równego traktowania komitetów wyborczych w kwestii materiałów wyborczych na antenie TVP. Mimo to, stwierdzono, że telewizja publiczna nie ponosi odpowiedzialności za treść wystąpienia marszałka Grodzkiego.
Szczęśliwej Polski już czas! ❤️ pic.twitter.com/eZXi8G5pEm
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) October 12, 2023
W swoim orędziu marszałek Grodzki poruszał ważne kwestie związane z sytuacją w armii, wskazując na rezygnacje generałów. W swoim przemówieniu podkreślał także, że wynik nadchodzących wyborów parlamentarnych będzie miało wpływ na przyszłość Polski w Unii Europejskiej. Jego wystąpienie zawierało istotne treści i stanowiło ważny głos w kontekście debat wyborczych.
W przeciwieństwie do tego, prezydent Andrzej Duda w swoim orędziu skupił się na znaczeniu prawa do głosowania i wpływu na kształtowanie losów kraju. Podkreślił, że to prawo jest dziedzictwem poprzednich pokoleń i przywilejem obecnych Polaków. Jego przemówienie miało charakter bardziej apolityczny, koncentrując się na wartości demokracji i obywatelskich obowiązkach.
Kontrowersje wokół relacji TVP z obu orędziami podkreślają potrzebę zachowania pluralizmu mediów i obiektywności w nadawaniu ważnych treści politycznych. Warto pamiętać, że media publiczne powinny służyć całemu społeczeństwu, niezależnie od jego politycznych przekonań.