Lider zespołu Rammstein znów ma powody do zmartwień! Ktoś włamał się do…

Włamanie do mieszkania Till’a Lindemanna, lidera zespołu Rammstein, dodaje kolejnego zmartwienia temu popularnemu wokaliście. Ostatnie miesiące nie są łatwe dla muzyka. Musi on radzić sobie zarówno z kontrowersyjnymi oskarżeniami o zmuszanie fanek do czynności seksualnych, jak i teraz z włamaniem.

W czerwcu media obiegły doniesienia, że za kulisami koncertów Rammsteina doszło do poważnych naruszeń, gdy kilka kobiet zgłosiło na policję przypadki wykorzystywania seksualnego po podaniu im środków odurzających przez członków zespołu. Till Lindemann stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom, a jego prawnicy bronią go w tej sprawie.

Jednak kłopoty dla wokalisty nie skończyły się na oskarżeniach. Teraz do tego doszło włamanie do jego mieszkania w Berlinie. Nieznany sprawca wspiął się na dach budynku i wtargnął do środka. Policja została wezwana na miejsce i rozpoczęła dochodzenie, aby ustalić szczegóły tego zdarzenia.

Szczęśliwie, w czasie włamania Till Lindemann przebywał z zespołem na trasie koncertowej w Brukseli. Otrzymał jednak informację o zajściu i choć sytuacja mogła być stresująca, postanowił nie przerywać planowanych koncertów. Wspólnie z Rammsteinem kontynuuje trasę muzyczną, pomimo różnych przeciwności.

Skandal z oskarżeniami o nadużycia seksualne próbowano wykorzystać, aby wstrzymać europejskie tournee zespołu Rammstein, ale plany te nie powiodły się. Pod koniec lipca zespół zagrał udane koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie w Polsce, a teraz kolejnym artystą, który wystąpi na tym samym stadionie, będzie Sanah.

Dla Till’a Lindemanna i całego zespołu Rammstein to trudny czas, ale mimo przeciwności i kontrowersji, zachowują profesjonalizm i kontynuują swoją muzyczną podróż, dzięki czemu zdobywają coraz większe rzesze fanów. Oczywiście, wszyscy czekają na pełne wrażeń i emocji stadionowe show Sanah, który z pewnością przyciągnie liczne tłumy miłośników jej muzyki. Wszystkim artystom życzymy dalszych sukcesów i nadziei, że wokół nich zapanuje spokój i harmonia.

Zobacz także: Będzie nowy „Wiedźmin”? Sapkowski szczerze o sadze…

Komentarze