ŁÓDŹ: morderstwo nauczycielki pozostaje niewyjaśnione. Policja od 3 lat szuka sprawcy
Minęły trzy lata od tragicznego morderstwa Małgorzaty W., 57-letniej nauczycielki z Łodzi, która nie wróciła z niepozornego spaceru ze swoim psem w Parku Na Zdrowie. Pomimo zaawansowanych badań genetycznych, które wskazują na sprawcę w okolicach 30 roku życia, zbrodniarz pozostaje na wolności, a śledczy intensyfikują wysiłki w poszukiwaniach.
Wydarzenia miały miejsce 4 grudnia 2020 roku, gdy Małgorzata W. postanowiła spędzić czas na świeżym powietrzu, towarzysząc sobie lojalnym psem. Niestety, tego dnia stała się ofiarą brutalnego ataku, którego motywacja miała podłoże seksualne. Jej ciało znaleziono pośród liści, a mąż, zaniepokojony brakiem powrotu żony, zawiadomił służby ratunkowe.
Mimo intensywnych poszukiwań, które obejmowały nawet użycie psa tropiącego sprowadzonego z Niemiec, oraz przesłuchanie blisko 1,5 tysiąca świadków, sprawca pozostał nieuchwytny. Policja, starając się rozwiązać tę makabryczną zagadkę, nawiązała kontakt z amerykańskimi specjalistami od badań genetycznych. Dzięki ich wsparciu udało się stworzyć wizerunek potencjalnego zabójcy przy użyciu metody Parabon Snapshot DNA Phenotyping.
Mężczyzna, którego wiek oceniono na 30-33 lata w chwili popełnienia zbrodni, prawdopodobnie posiada jasną skórę z niewielką ilością piegów, orzechowe/brązowe oczy, brązowe włosy i pochodzi z Europy Południowo-Wschodniej, jak donosi „Super Express”. Pomimo tych wskazówek, sprawca nadal unika schwytania.
Pogrzeb Małgorzaty W. był wzruszającym pożegnaniem, w którym uczestniczyli nie tylko najbliżsi, ale również jej uczniowie oraz współpracownicy. Szkoła podstawowa, w której pracowała, opisała ją jako niezwykle empatyczną, kochaną i kompetentną nauczycielkę, której brak pozostawił w ich środowisku nieusuwalną pustkę.
Trudno sobie wyobrazić ból rodziny i przyjaciół, którzy nadal oczekują na sprawiedliwość i zakończenie koszmaru, jaki ich dotknął. Śledczy intensyfikują wysiłki, aby odnaleźć sprawcę i doprowadzić go przed wymiar sprawiedliwości, a historia tej tragicznej zbrodni pozostaje jednym z nierozwiązanych przypadków kryminalnych, które wstrząsnęły społecznością łódzką.
Źródło: lodz.se.pl