Łukaszenka bije w Polskę! „W Polsce u granicy rozmieszczane są całe korpusy wojsk” komentuje Baćka!
Aleksander Łukaszenka na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zarzucił Polsce, oraz innym sąsiadom prowokacje i prowadzenie wojny hybrydowej. Białoruski dyktator mówił m.in. „wojnie hybrydowej Zachodu”, „bazach USA na Ukrainie”, „wojskach USA w Polsce”, czy „poważnych problemach związanych z obronnością”.
Łukaszenka w swoim wystąpieniu komentował też sytuację z migrantami na granicach, zarzucił Polsce, że wprowadzając stan wyjątkowy na granicy chcemy zataić zgony wśród uchodźców. W przemówieniu nawiązał do białoruskich uchodźców politycznych, których nazwał zbiegami.
Mało tego, że tam pobiegli nasi zbiedzy. Tworzą się tam w dużej ilości ośrodki szkoleniowe, gdzie szkoleni są (nie tylko zbiedzy) do pracy na kierunku białoruskim, jak mówią służby specjalne – mówił Łukaszenka.
Przywódcy tych krajów wygłaszają oświadczenia, w których nas oskarżają o organizację kryzysu migracyjnego. Mało tego, swoimi oskarżeniami postanowili wprowadzić w błąd całą społeczność międzynarodową. Weźcie na przykład wystąpienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ – komentował białoruski prezydent.
Słowa te były nawiązaniem do wystąpienia Andrzeja Dudy na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Prezydent oskarżył wprost Białoruś o wojnę hybrydową przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie przez organizowanie nielegalnej migracji.
Widać, co to jest Polska w UE. Są pod parasolem USA. Władze Polski przyczyniają UE nie mniej problemów niż nam. I naciskają na UE, twierdząc, że to my prowadzimy jakąś wojnę hybrydową wobec UE – można było usłyszeć kolejne narzekania Łukaszenki.
UE jest przekonana, że sytuacja migracyjna to celowe działanie władz białoruskich, które ułatwiają migrantom przyjazd na Białoruś, a następnie wypychają przez granicę w miejscach, gdzie jest to niedozwolone.
Źródło: Forsal.pl
Zdjęcie: Pexels