Poseł Koalicji Obywatelskiej Mariusz Witczak w programie „Tłit” Wirtualnej Polski skomentował nominację sędziego Waldemara Żurka na stanowisko ministra sprawiedliwości. Zaznaczył, że „jakiś etap się kończy” i rząd wymaga „nowej energii” w wymiarze sprawiedliwości.
Radykalny porządek w KRS – czy to możliwe?
Zdaniem Witczaka zmiany w resorcie trzeba zacząć od Krajowej Rady Sądownictwa. W opinii posła należy „podziękować nie‑sędziom w KRS‑ie i osobom, które zostały z łamaniem Konstytucji powołane”. . Zapytany o symboliczne „wyłączenie prądu” i zamknięcie siedziby KRS, odpowiedział: „mechanicznie – tak, operacyjnie – jak najbardziej, natomiast państwo ma swoje instrumenty, by porządkować rzeczy zgodnie z Konstytucją”.
Witczak odniósł się również do Trybunału Konstytucyjnego, oceniając instytucję jako „w procesie samowygaszania”. Dodał, że przez decyzje budżetowe ograniczono finansowanie TK, co ma wspierać ten proces.
Waldemar Żurek – symbol determinacji
Poseł wyraził nadzieję, że Żurek jako nowy minister wymiaru sprawiedliwości będzie konsekwentnie stosował Konstytucję „wprost”. Podkreślił, że nowa energia nie powinna być utożsamiana z rewanżyzmem, lecz z determinacją, zwłaszcza że Żurek został przedstawiony jako „ofiara reżimu pisowskiego Zbigniewa Ziobry”.
Waldemar Żurek to krakowski sędzia z ponad dwoma dekadami doświadczenia, pełniący funkcję rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie, współzałożyciel stowarzyszeń sędziowskich Iustitia i Themis oraz były członek Krajowej Rady Sądownictwa.
Żurek stał się symbolem sprzeciwu wobec upolitycznienia sędziowskich instytucji przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Aktywnie protestował przeciw reformom Sądu Najwyższego w 2017 roku, a w 2020 r. współorganizował tzw. „Marsz Tysiąca Tóg”. W czasie rządów PiS przeciwko Żurkowi wszczęto liczne postępowania dyscyplinarne – miał ich nawet około 68, niemal rekordowo dużo (sic!) dla sędziego krytykującego te reformy. Środowisko prawnicze określiło to jako politycznie motywowaną próbę zastraszenia. Po zmianie władzy większość postępowań umorzono, co uznano za symboliczne oczyszczenie.
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i wiceprezes PiS, zareagował bardzo krytycznie na powołanie Żurka na ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska.
Co po rekonstrukcji? Czas pokaże. Premier zredukował liczbę ministrów konstytucyjnych do 21, powierzył nadzór nad wymiarem sprawiedliwości sędziemu Żurkowi i zapowiedział energiczne podejście do reform.
Cezary Majewski

