W związku z decyzją francuskiego sądu o wykluczeniu Marine Le Pen z możliwości kandydowania w wyborach prezydenckich w 2027 roku, głos w sprawie zabrał Sławomir Mentzen. Polityk Konfederacji zasugerował, że mamy do czynienia z przypadkiem eliminacji politycznych rywali przez system, zadając retoryczne pytanie o stan demokracji w Europie. W swoim komentarzu nie wspomniał jednak, że Le Pen została skazana za defraudację środków publicznych.
Mentzen: „System usuwa kandydatów, którzy mogą mu zagrozić”
W opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter) wpisie Mentzen napisał:
„Prowadząca w sondażach Le Pen zostanie prawdopodobnie wykluczona z wyborów prezydenckich we Francji. To już drugi po Rumunii przypadek, gdy system usuwa kandydatów, którzy mogą mu zagrozić.
Czy to jest ta demokracja walcząca, o której mówił Tusk? Czy Polacy będą mogli sami wybrać swojego prezydenta?”
Wpis wywołał natychmiastową reakcję użytkowników, z których wielu zwróciło uwagę na brak istotnego kontekstu – przyczynę wykluczenia Le Pen z udziału w wyborach.
Internauta odpowiada: „Została wykluczona z powodu defraudacji”
Na szczególne uznanie internautów zasłużyła riposta użytkownika o pseudonimie Koroluk:
„Została wykluczona 'tak sobie’ – czy z powodu defraudacji publicznych pieniędzy? Nie mogę znaleźć tej informacji w pana tłicie, panie Sławku.”
Komentarz szybko zyskał popularność, osiągając kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń. Użytkownicy zwracali uwagę na manipulacyjny charakter wpisu Mentzena, który – jak zauważono – pomija fakt, że Le Pen została skazana przez niezależny sąd za sprzeniewierzenie środków publicznych.
Kontekst: wyrok i zakaz kandydowania
Przypomnijmy: francuski sąd orzekł, że Marine Le Pen dopuściła się defraudacji blisko 3 milionów euro pochodzących z funduszy Parlamentu Europejskiego, wykorzystując je do finansowania działalności swojej partii. W wyniku tego wyroku została skazana na cztery lata więzienia (w tym dwa w zawieszeniu), grzywnę w wysokości 100 tysięcy euro oraz pięcioletni zakaz sprawowania funkcji publicznych – co automatycznie wyklucza ją z udziału w nadchodzących wyborach.
Pytania o rzetelność narracji
Wpis Mentzena wpisuje się w szerszą narrację o „systemie eliminującym niewygodnych kandydatów”, jednak – jak wskazują krytycy – pomija kluczowe informacje, które mogłyby całkowicie zmienić odbiór sytuacji. W dobie rosnącej roli mediów społecznościowych w polityce, tego typu uproszczone komentarze coraz częściej stają się przedmiotem publicznych konfrontacji.
źródło zdjęcia: https://x.com/gromotapl/status/1725092633377161587/video/1
Cezary Majewski

